Peryt: Brakuje dialogu o Polskiej Agencji Geologicznej

2 stycznia 2019, 07:30 Środowisko

Czytając odpowiedź Ministerstwa Środowiska (dalej MŚ) na list T. Nowackiego przypomniała mi się recepta Remigiusza Mroza z „Władzy absolutnej” – wymieszać nieco prawdy i kilka kłamstw, a z tak przygotowanej mikstury nie sposób odłowić później tego, co wymyślone, od tego, co prawdziwe. Ale spróbuję… – pisze prof. Tadeusz Peryt z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego.

Siedziba PIG. Fot. PIG
Siedziba PIG. Fot. PIG

Państwowy Instytut Geologiczny-Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) należy do grupy siedemnastu instytutów szczególnie ważnych dla planowania i realizacji polityki państwa, którym nadano status państwowego instytutu badawczego. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 24.02.2009 r., do zadań PIG-PIB należy realizacja ustawowych zadań powierzonych w ramach pełnienia funkcji państwowej służby geologicznej i państwowej służby hydrogeologicznej oraz m.in. prowadzenie badań naukowych i prac rozwojowych. Łączenie tych zadań jest zdaniem MŚ „nieprawidłowością”. Twierdzenie MŚ, że prowadzenie badań naukowych „nie pozwala efektywnie wykonywać zadań służby geologicznej” to tak, jakby proponować zakazanie szpitalom uniwersyteckim prowadzenia badań naukowych i kształcenia medyków z powodu odciągania ich od głównego zadania służby zdrowia, jakim jest opieka medyczna. Dodać należy, że ustawa o instytutach badawczych milczy o wspomnianym przez MŚ „obowiązku awansu naukowego, regularnego publikowania”.

Wspomniana przez MŚ kontrola NIK – która dotyczyła m.in. działalności PIG-PIB w latach 2010-2014 – zakończyła się oceną „pozytywna mimo stwierdzonych nieprawidłowości”. Taką samą ocenę kontrola NIK-u wystawiła także MŚ z powodu m.in. nierzetelnego realizowania obowiązku kontroli nadzorowanych instytutów i niepełnego wykorzystania potencjału badawczego. Kontrola NIK wniosła do dyrektorów instytutów badawczych o opracowanie perspektywicznych kierunków działalności naukowej, rozwojowej i wdrożeniowej instytutów – a mimo tego PIG-PIB w Nowy Rok 2019 zacznie działać już czwarty rok bez dokumentu określającego strategię jego działania (dokument taki, wymagany ustawą o instytutach badawczych, opracowuje dyrektor, a zatwierdza Rada Naukowa). Wspomniana kontrola NIK odnotowała m.in. „Wzrost liczby publikacji, w tym publikacji wyróżnionych w Web of Science” – a od czasu objęcia nadzoru nad PIG-PIB przez obecnego Głównego Geologa Kraju (GGK) liczba ta rokrocznie wydatnie się zmniejsza.

Ministerstwo Środowiska twierdzi, że często to nie PIG-PIB realizuje politykę państwa, ale państwo realizuje (poprzez zapewnienie finansowania) projekty PIG-PIB. Instytut jest nadzorowany przez GGK, który zgodnie z obecnymi rozwiązaniami prawnymi wyznacza dyrektora (a należy dodać, że od początku objęcia stanowiska przez obecnego GGK siedmiokrotnie doszło do zmian na stanowisku włodarza instytutu) i jego zastępców, powołuje 2/3 składu Rady Naukowej i wyznacza jej przewodniczącego, nadaje statut PIG-PIB, a przede wszystkim – to on akceptuje finansowanie tematów i następnie je kwituje. Jeśli według MŚ rzeczywiście dochodzi do sytuacji, że państwo finansuje projekty nieistotne z punktu widzenia państwa, to nasuwa się pytanie – gdzie jest minister nadzorujący, który zgodnie z ustawą sprawuje nadzór nad zgodnością działań instytutu z przepisami prawa i statutem oraz nad prawidłowością wydatkowania środków publicznych?

Ministerstwo Środowiska powołuje się na pozytywne opinie Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów i Centrum Analiz Strategicznych KPRM na temat projektu ustawy o Polskiej Agencji Geologicznej – ale gwoli ścisłości trzeba wspomnieć, że oba ośrodki opiniowały znacznie się od siebie różniące wersje projektu ustawy. Dotyczy to m.in. usytuowania państwowej służby hydrogeologicznej – która zgodnie z najnowszą wersją projektu ustawy ma pozostać w PIG-PIB. To jak to jest: zadań jednej służby PIG-PIB nie może wykonywać, a drugiej jak najbardziej tak? I czy w stulecie powołania przez Sejm Ustawodawczy Państwowego Instytutu Geologicznego ma on zmienić swoją nazwę na Państwowy Instytut Hydrogeologiczny? Twierdzenie MŚ, jakoby w strukturze organizacyjnej PIG-PIB funkcjonują dwa odrębne piony (państwowej służby geologicznej i państwowej służby hydrogeologicznej) to oczywiste minięcie się z prawdą. Takie piony funkcjonowały w latach 2008-2016, ale decyzją obecnego GGK zostały one zniesione – z powodu konieczności dostosowania regulaminu organizacyjnego PIB-PIB do ram wytyczonych statutem, który został przez GGK nadany w dniu 20.12.2016 r. – i powstał jeden tylko pion służby geologicznej, istniejący do dziś.

W swoim liście T. Nowacki powołuje się na wiele środowisk geologicznych. Jednym z nich jest Komitet Nauk Geologicznych PAN, którego członkowie poproszeni w 2016 r. przez Głównego Geologa Kraju o uwagi do projektu ustawy o Państwowej Służbie Geologicznej (wcześniejszej wersji obecnego projektu o Polskiej Agencji Geologicznej), opowiedzieli się jednomyślnie za jego wycofaniem ze ścieżki procedury legislacyjnej, gdyż „Projekt ustawy powstał całkowicie poza polską społecznością geologiczną, przy braku rzeczowej i obiektywnej analizy obecnego stanu polskiej służby geologicznej […]. Projekt ustawy […] odbiega dalece od światowych standardów funkcjonowania służb geologicznych […] i rozmija się z gospodarczymi i naukowymi interesami państwa”. Z tych samych powodów dwa lata później Komitet Nauk Geologicznych PAN zwrócił się do Stałego Komitetu Rady Ministrów o zaprzestanie dalszego procedowania projektu ustawy o Polskiej Agencji Geologicznej i poprosił Ministerstwo Środowiska o przystąpienie do rzetelnego dialogu ze społecznością geologiczną.

A tego dialogu brakuje.