Polska sięgnie po bilion złotych na dnie Atlantyku. Jest umowa, która być może zainteresuje KGHM

14 lutego 2018, 12:15 Alert

– Podpisaliśmy kontrakt na badania gelologiczne, poszukiwanie i rozpoznawanie w polskim obszarze na środkowym Atlantyku. Umowę podpisano z Międzynarodową Organizacją Dna Morskiego – powiedział na konferencji prasowej wiceminister środowiska, Główny Geolog Kraju, Mariusz Orion Jędrysek. Może to pozwolić Polsce na wydobycie cennych metali, atrakcyjnych dla KGHM.

Wiceminister Środowiska, Mariusz Orion Jędrysek na konferencji POWERPOL. Fot.: POWERPOL
Wiceminister Środowiska, Mariusz Orion Jędrysek na konferencji POWERPOL. Fot.: POWERPOL

W ubiegłym roku Polska uzyskała prawo do badania surowcowej działki na Atlantyku, nad którą czuwa Międzynarodowa Organizacja Dna Morskiego (MODM). To agenda ONZ, która zarządza dwoma trzecimi zasobów dna oceanicznego. W ubiegłym roku wiceminister środowiska i główny geolog kraju prof. Mariusz Orion Jędrysek ogłosił, że wynegocjowaliśmy z MODM kontrakt na rozpoznanie złóż na ryfcie śródatlantyckim. Może on kryć złoża metali, które mogą być atrakcyjne m.in. dla polskiego giganta surowcowego KGHM.

– Podpisanie kontraktu na poszukiwanie siarczków polimetalicznych w strefie ryftu śródatlantyckiego z Międzynarodową Organizacją Dna Morskiego włącza Polskę do elitarnego grona państw posiadających już działki poszukiwawcze na Oceanie Atlantyckim – podkreślił wiceminister Jędrysek

Polska ma już udział w jednej działce na złożach w pobliżu Meksyku od lat 80. Polska dzieli się zarządzaniem z byłymi krajami Bloku Wschodniego jak Bułgaria, Czechy, Polska, Rosja i Słowacja,a także Kuba. Działka o które mowa obecnie to nowy obszar, którym będzie współzarządzać państwo polskie.

– Obszar, który został objęty kontraktem rozciąga się wzdłuż osi ryftu śródatlantyckiego w jego środkowej części i składa się z 100 kwadratów o pow. 10 km2 każdy. Polska jest kontraktorem w nowej działce i ma znaczący wpływ na jej losy. Takich kontraktów może być maksymalnie trzy – powiedział minister. Dodał, że jego kraj rozważa budowę statków do rozpoznania złóż. Całość będzie kosztowała Polskę 550 mln zł przez 15 lat, co w przekonaniu polityka nie jest kwotą dużą w stosunku do potencjalnych zysków. – Wartość złoża to ok. bilion złotych – powiedział wiceminister środowiska. Dodał, że w pobliżu podobne działki mają Francuzi i Rosjanie.

Dodał, że działka kryje zasoby geologiczne siarczków miedzi srebra, ziem rzadkich ,metali szlachetnych Jest tam tok. 100 takich obszarów. Rozpoczęcie eksploatacji złóż na należącej do Polski działce na dnie Atlantyku będzie możliwe w ciągu 10 lat.

Pytany o współpracę z KGHM powiedział, że jest za wcześnie jest jednak na deklaracje czy spółka zaangażuje się w taką współpracę. Wspomniał jednak, że wizytował on tę spółkę razem z sekretarzem Międzynarodowej Organizacji Dna Morskiego.

BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki/Ministerstwo Środowiska

AKTUALIZACJA: 14.02.2018 r. godz. 12:35