Potencjał Polonii a polski biznes za granicą. W poszukiwaniu synergii na Forum w Krynicy

6 września 2017, 15:00 Energetyka

Marka Polski to nieoszacowany potencjał w inwestycjach zagranicznych polskich przedsiębiorstw. Przedstawiciele polskich władz podkreśliły potrzebę zwiększenia udziału Polonii w ich zaangażowanie w prace w polskim parlamencie oraz uelastycznienie sposobu działania polskich misji handlowych przy placówkach dyplomatycznych. Spółki z udziałem Skarbu Państwa chcą zaś wykorzystać i zintegrować grupy polonijne – takie wnioski płyną z panelu o współpracy z Polonią, który odbył się podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy. 

Jak czytamy w opisie panelu, udział polskiego biznesu w dbaniu o wizerunek Polski można rozpatrywać w wielu aspektach np.: ekonomicznym, informacyjnym, kulturowym, etycznym, ekologicznym. Istnieje wzajemny wpływ wizerunku Polonii w krajach zamieszkania i wizerunku Polski. Polonia może być zarówno konsumentem towarów i usług dostarczanych przez polski biznes, pracownikami zagranicznych oddziałów polskich firm, samodzielnymi przedsiębiorcami w kraju zamieszkania współpracującymi z firmami polskimi, jak i grupą lobbingu wobec firm i władz polskich i zagranicznych, przede wszystkim zaś nośnikiem know-how, wypracowanego przez biznes zagraniczny.

Potencjał w Polonii

Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlowych, powiedział że tylko w Norwegii spółka wydała już ok. 1,5 mld dol. – Spełniliśmy surowe wymogi i jesteśmy od 10 lat solidnym partnerem, czego przykładem jest fakt, że jesteśmy jednym z operatorów na koncesji. Kolejnym przykładem jest Iran, gdzie trwają prace polskich geofizyków, a ich efekt jest wysoko oceniany – powiedział Woźniak. Podkreślił, że w takich krajach jak Niemcy i Wielka Brytania Polonia jest bardzo przydatna, a do pracy w spółkach działających za granicą zgłaszają się Polacy mieszkający poza krajem.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski podkreślił, że Polonia chce współpracować. Wśród barier wymienił m.in. finansowanie. Zdaniem Karczewskiego Senat mógłby efektywniej wydatkować środki na ten cel. Podkreślił, że pieniądze są, jednak potrzeb jest więcej. Senat ma do dyspozycji 75 mln zł. – Barierami są także brak w koordynacji środowisk polonijnych – powiedział. Jego zdaniem należy inwestować w młodych Polaków za granicą. Oni sami – jak się wyraził – widzą poprawę sytuacji w Polsce i chcą studiować i pracować w kraju. Jego zdaniem w konstytucji powinien być zapis, który ustanawiałby reprezentację Polonii w Senacie.

Sukces najważniejszy

Mirosław Kochalski, wiceprezes zarządu PKN Orlen, powiedział, że jest baza, aby wykorzystać potencjał Polonii. – Są trzy elementy: poczucie wartości, dumy narodowej i dumy z własnego państwa – powiedział Kochalski. Podał także przykład marki Orlen w Niemczech, gdzie paliwa grupy są sprzedawane pod szyldem Star. Jego zdaniem trzeba oceniać elastycznie to co się dzieje na rynku, gdzie prowadzone są działania. Kochalski powiedział, że tylko w samym Berlinie są ok. 23 stacje benzynowe, a ok. 100 w całych Niemczech. Orlen zdobywa także laury uznania konsumentów w Niemczech. Dodał, że oprócz zaangażowania Polonii potrzebny jest sukces w biznesie. Przyznał, że oczywiście Orlen nie działa pod własną nazwą, ale jeszcze ważniejsze jest osiąganie sukcesu.

Gospodarka dzięki Polonii

Konrad Szymański, wiceminister spraw zagranicznych i sekretarz stanu ds. europejskich, powiedział że potencjał Polonii wciąż jest nieoszacowany i brakuje wzmocnienia więzi z Polonią. Dobrym rozwiązaniem jego zdaniem jest włączenie ich w proces ustanawiania prawa. Podkreślił także, że praca i wybór placówek dyplomatycznych wynika także z faktu obecności w danym regionie świata Polonii. Podkreślił wagę kontaktu Polonii z markami i produktami z Polski.

Jego zdaniem obecnie tego brakuje. Podkreślił, że ministerstwo rozwoju prowadzi prace nad wprowadzeniem lżejszej formuły działania misji handlowych, co będzie wymagało zmian struktury placówek dyplomatycznych i koordynacji z MSZ. Jako przykład podał także zaangażowanie Prezydenta RP, który obecnie przebywa w Kazachstanie wraz z misją gospodarczą.

KGHM i Kanada

Radosław Domagalski-Łabędzki prezes KGHM Polska Miedź przypomniał, że wartość zaangażowania spółki zagranicą wynosi obecnie ok. 5 mld dol. Należy jednocześnie minimalizować ryzyka. W przypadku inwestycji w Chile podał przykład budowy CSR, co wynika z dbania o wizerunek w środowisku. W tym aspekcie, spółka stara się wykorzystać skromną Polonię w Chile. Podobnie jest w Kanadzie, USA i w Chinach. Podkreślił, że spółka organizuje w konsulatach spotkania z lokalną Polonią, tam gdzie są inwestycje KGHM. Kolejnym przykładem są kopalnie w Kanadzie, gdzie polscy inżynierowie osiągnęli sukces. – Teraz fachowcy z czasów emigracji do Kanady, USA z czasów wojny czy PRL są adaptowani do prac KGHM, co powala także zaoszczędzić na kosztach – powiedział.