Prezes KIG: Bilans ostatnich 4 lat w PKP jest niewątpliwie dodatni

4 grudnia 2015, 16:03 Infrastruktura

(Polska The Times)

Ostatnie lata to czas ogromnych zmian w PKP. Wkrótce nastąpi zmiana warty w zarządach spółek kolejowych – już z kierowania Grupą PKP zrezygnowali prezes Jakub Karnowski i członek zarządu Piotr Ciżkowicz. Przed nowymi menadżerami stoi jeszcze wiele wyzwań – pytanie tylko czy będą podążać w tym samym kierunku? – zastanawia się Polska The Times.

Eksperci doceniają zmiany jakie zaszły w PKP w ostatnich latach. Zadłużenie spółki spadło z 4 mld zł w 2012 r. do 0,5 mld zł obecnie. Spółka córka – PKP Cargo zanotowała w 2014 r. czysty zysk w wysokości 61,2 mln zł, a PKP Linia Hutnicza Szerokotorowa 75 mln zł.

Z kolei PKP Intercity w latach 2009 – 2014 straciła połowę pasażerów (25 mln), ale w tym roku, do końca października, zanotowała wzrost o 4 mln (w sumie 26 mln) w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku. Sztandarowy projekt firmy, czyli Pendolino, po 5 miesiącach zaczął przynosić zyski i jest najbardziej dochodowym przedsięwzięciem w PKP Intercity.

900 mln zł grupa zarobiła na sprzedaży nieruchomości. Oprócz tego do jej sukcesów można zaliczyć usunięcie ludzi, którzy działali na szkodę spółki, na przykład członków zarządu PKP LHS.

Na uwagę zasługuje też gwałtowny rozwój PKP Cargo:

– PKP Cargo to firma, która w ostatnich latach zrobiła dużą karierę – może konkurować z największymi przewoźnikami europejskimi. Przeprowadziła restrukturyzację swojej organizacji, wreszcie wyposażona została w nowoczesny sprzęt, dokonuje licznych przejęć i jest coraz bardziej widoczna jako poważny konkurent w Polsce, ale i na rynkach europejskich – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Arendarski prezes Krajowej Izby Gospodarczej dodając, że „bilans tych 4 lat w PKP jest niewątpliwie dodatni”.

„Wkrótce w zarządzie PKP S.A. pojawią się nowi menadżerowie. Czy będą kontynuować zmiany wprowadzone przez wcześniejszą ekipę? Tego nie wiadomo. Wiadomo jednak, że stoi przed nimi trudne zadanie przeciwstawienia się postulatom związkowców, których realizacja może znacząco zaszkodzić kolei. Poza za tym nowe kierownictwo PKP czeka jeszcze konieczność lepszego wykorzystywania dotacji unijnych” – czytamy dalej w dzienniku Polska The Times.