MON tłumaczy założenia Programu Mobilizacji Gospodarki

11 sierpnia 2017, 12:00 Alert

Ministerstwo Obrony Narodowej zabrało głos ws. Programu Mobilizacji Gospodarki (PMG). „Jest to dokument niejawny, przyjmowany przez Radę Ministrów stosowną uchwałą” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Obrony Narodowej.

Fot. MON

W czwartek „Dziennik Gazeta Prawna” podała, że resort obrony przedstawił trzecią wersję ustawy o organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa przez przedsiębiorców. Dziennik poinformował, że firmy z niektórych branż będą musiały przedstawiać ministerstwu sprawozdania finansowe. Jak podała „DGP”, bez zgody resortu nie będzie możliwości zamknięcia działalności gospodarczej prowadzonej w branżach istotnych z punktu widzenia obronności.

W piątek MON opublikował komunikat, w którym opisuje założenia Programu Mobilizacji Gospodarki. Resort podaje, że dokument zawiera zadania produkcyjno-remontowe, jakie powinny być realizowane przez przedsiębiorców w warunkach zagrożenia bezpieczeństwa państwa i w czasie wojny. „Ma to na celu utrzymanie bezpieczeństwa i ciągłości dostaw sprzętu wojskowego oraz usług na rzecz Sił Zbrojnych RP i innych uprawnionych organów (m. in. Policji, Straży Więziennej i jednostek podległych ABW)” – czytamy w komunikacie.

W PMG mogą być ujęci tylko przedsiębiorcy o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym, zgodnie ze stosownym rozporządzeniem Rady Ministrów. „Na realizację zadań wynikających z PMG przedsiębiorcy otrzymują środki finansowe z budżetu państwa w łącznej wysokości ok. 120 – 130 mln zł rocznie. Z tego względu firmy, w tym prywatne, same zabiegają o przyznanie statusu przedsiębiorcy o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym, gdyż związane jest to z wymiernymi korzyściami – konkretnym wsparciem finansowym oraz włączeniem w łańcuch dostaw dla Sił Zbrojnych (kontrakty zbrojeniowe)” – czytamy w komunikacie.

Obowiązek składania do Ministra Obrony Narodowej informacji określonych w art. 13 projektu ustawy będą mieli jedynie przedsiębiorcy przemysłowego potencjału obronnego. Pozyskiwanie tego typu informacji przez MON jest zasadne, a zarazem konieczne z uwagi na szczególny charakter zadań nakładanych na przedsiębiorców, kluczowych z punktu widzenia obronności państwa oraz przekazywanych im w formie dotacji środków publicznych.

„Logicznym jest, że wraz z konkretnymi korzyściami dla firm wiążą się określone obowiązki. Niedopuszczalne jest przekazywanie środków publicznych i nakładanie zadań, istotnych z punktu widzenia obronności państwa, na przedsiębiorców bez podstawowej wiedzy o tym przedsiębiorstwie, jak również brak kontroli nad wydatkowaniem tych środków. Jednocześnie należy podkreślić, że działania te nie mają na celu ograniczenia swobody działalności gospodarczej, a jedynie ochronę interesów bezpieczeństwa państwa” – argumentuje MON.

Jak pisze dalej resort, obowiązek składania informacji do MON dotyczy konkretnych firm zbrojeniowych w ramach deklarowanych mocy produkcyjnych i nie obejmuje informacji np. z firm farmaceutycznych czy wydawców itp. Firmy tego typu znajdują się w nadzorze innych ministrów, do których składają stosowne informacje, np. ministra właściwego ds. zdrowia, łączności czy energii.  – Co więcej rozszerzenia dotychczasowego katalogu przedsiębiorców o nowe obszary działalności (np. kolportaż, produkty medyczne, kartografia czy pojazdy mechaniczne) nie było inicjatywą MON. Nastąpiło to w trakcie prac nad projektem ustawy w wyniku postulatów zgłaszanych przez inne podmioty, w tym stronę społeczną (związki pracodawców i pracowników) – czytamy w komunikacie.

MON podkreśla,  że obowiązek przesyłania informacji o sytuacji finansowej przedsiębiorców nie jest nowym rozwiązaniem. Obecnie przedsiębiorcy przedstawiają powyższe informacje na podstawie obowiązujących przepisów. Minister Obrony Narodowej nakładając zadania w PMG powinien mieć wiedzę na temat bieżącej kondycji finansowej firm, jak również innych obszarów ich działalność, kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa.

Ministerstwo Obrony Narodowej