Przez sankcje Statoil i Rosnieft muszą ściągnąć do Arktyki chińską firmę

3 września 2015, 09:45 Alert

(Rosnieft/Wojciech Jakóbik)

Chińczycy wesprą Rosnieft i Statoil w poszukiwaniu surowców na Morzu Ochockim. China Oilfield Services Limited podpisała z tymi spółkami umowę na wykonanie dwóch odwiertów poszukiwawczych w nadchodzącym roku.

Wsparcie azjatyckiego kapitału i technologii jest kluczowe dla Rosnieftu objętego sankcjami USA i Unii Europejskiej w związku z agresją rosyjską na Ukrainie. Wiertnia chińskiej firmy ma „otworzyć nowe perspektywy współpracy biznesu węglowodorowego w Rosji, Chinach i Norwegii” – jak twierdzi prezes Rosnieftu Igor Sieczin.

W 2012 roku Rosnieft podpisał z norweskim Statoilem porozumienie o współpracy przy poszukiwaniach węglowodorów na rosyjski szelfie arktycznym. Odwiert Magadan-1 znajduje się 100 km a Lisianski 90 km od brzegów Rosji za Kołem Podbiegunowym.

Sankcje USA i UE odcinają Rosnieft od kapitału zachodniego oraz sprzętu. Pomimo sankcji Statoil zamierza jednak rozwijać współpracę z Rosjanami. W sierpniu tego roku zadeklarował taką wolę, przy jednoczesnym przestrzeganiu sankcji. To prawdopodobnie dlatego partnerzy z Morza Ochockiego musieli się zwrócić o pomoc przy odwiertach do Chińczyków. Oznacza to szansę na zminimalizowanie negatywnych skutków sankcji ale i konieczność poniesienia kosztów włączenia nowego podmiotu w projekt.

Program wydobywczy Rosnieftu w Arktyce został zamrożony ze względu na obostrzenia. Wyjątkiem są prace jak w przedstawionym powyżej przypadku.