Putin nie chce zbyt drogiej ropy

9 lipca 2019, 06:15 Alert

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w wywiadzie dla włoskiego dziennika Corriere della Serra, że realia ekonomiczne, w tym wahania międzynarodowych cen ropy naftowej, przeszkadzają w realizacji programu gospodarczego rosyjskiego rządu.

Władimir Putin, fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej (CC BY 4.0)

Za przyczynę tego stanu rzeczy uznał również „zewnętrzne ograniczenia”, najprawdopodobniej odnosząc się do sankcji nałożonych na Moskwę przez Stany Zjednoczone i Europę, po nielegalnej aneksji Krymu w 2014 roku. Putin podkreślił również, że Rosja jest gotowa do pracy nad poprawą relacji ze Stanami Zjednoczonymi, dodając, że piłka jest teraz w stronie amerykańskich sądów.

Rosja zapisała w swoim budżecie na 2019 rok znacznie niższe ceny ropy niż te, które obecnie obowiązują, co sprawia, że ​​jest nieco bardziej odporna na negatywne zawirowania na rynku surowca. Opierał się on na założeniu, że cena ropy wyniesie 40 USD za baryłkę, z kolei Arabia Saudyjska chce, by wzrosła ona jeszcze w tym roku do ona 80-85 USD dzięki cięciom w ramach porozumienia naftowego krajów grupy OPEC+.

Taki scenariusz dla Moskwy nie jest do końca korzystny, ponieważ wysokie ceny mogłyby osłabić popyt na rosyjską ropę, której eksport wraz z gazem ziemnym stanowi nawet 40 procent dochodów budżetu państwa.

Oilcprice.com/Joanna Kędzierska