Rajewski: Jak zabezpieczyć system energetyczny przed blackoutem i brownoutem

9 października 2014, 10:45 Energetyka

Jeszcze w październiku Estonia wzbogaci się o nową elektrownię wytwarzającą prąd w oparciu o silniki tłokowe dostarczone przez Wärtsilä. Nowa elektrownia zapewni moc równą 1/6 szczytowej konsumpcji energii w całej Estonii. Jest to jedna z największych inwestycji realizowanych przez Wärtsilä w Europie.

Wärtsilä wygrała estoński przetarg na budowę elektrowni o mocy 250 MW, prezentując jedyną ofertę zapewniającą osiągnięcie 100-proc. mocy w czasie krótszym niż 5 minut. Dwa zautomatyzowane i nie wymagające obecności personelu bloki energetyczne składające się na elektrownię w Kiisa są w stanie reagować na niedobory mocy w systemie energetycznym
w czasie niemal rzeczywistym.

– We współczesnych systemach energetycznych coraz bardziej realne jest ryzyko wystąpienia zakłóceń stabilności, mogących doprowadzić do tzw. blackoutu, czyli przerwy w dostawie energii, lub tzw. brownoutu, polegającego na znacznym spadku mocy. Przygotowując się na taką ewentualność, już w 2010 r. Estonia zdecydowała się zlecić budowę rezerwowej, interwencyjnej elektrowni, zlokalizowanej w Kiisa, pod Tallinem, stolicą Estonii – wyjaśnia Adam Rajewski, Manager Sprzedaży w Wärtsilä Polska. – Instalacja ta będzie własnością operatora systemu przesyłowego Estonii, firmy Elering, a jej zadanie to reagowanie na zdarzenia awaryjne, które mogłyby zagrozić pewności zasilania estońskiej stolicy.

Budowa elektrowni w Kiisa została już ukończona. Inwestycja czeka już tylko na ostatnie formalności – oficjalne otwarcie zaplanowano na 31 października.

Nowa inwestycja będzie mieć moc równą 1/6 szczytowej konsumpcji energii w Estonii. Technologia Wärtsilä zapewni utrzymanie dostaw energii nawet w przypadku, gdy największe estońskie źródła mocy niespodziewanie ulegną awarii.

Generatory w Kiisa, działające w oparciu o silniki Wärtsilä 20V34DF, mogą płynnie przejść
z zasilania gazem na lekki olej opałowy, co zwiększa niezawodność pracy instalacji. Elektrownia ma działać średnio przez 200 godzin rocznie. Co więcej, Wärtsilä zastosowała innowacyjne rozwiązanie pozwalające utrzymać elektrownię w stanie ciągłej gotowości zużywając moc zaledwie 170 kW.

Elektrownia w Kiisa to kolejna zrealizowana przez Wärtsilä instalacja oparta o technologię silnikową. Podobne elektrownie pracują już w ponad 160 krajach świata, m.in. w USA, Turcji, Danii czy Włoszech. Wärtsilä zamierza wystartować w przetargu na modernizację warszawskich elektrociepłowni na Żeraniu i w Siekierkach, które rozpisać ma ich właściciel, PGNiG Termika.