Miażdżący raport NIK. Polska może nie zrealizować celu OZE

15 listopada 2018, 08:15 Alert

W ciągu najbliższych lat Polsce grozi niewywiązanie się z celu 15-procentowego udziału OZE w miksie energetycznym do 2020 r. – wynika z najnowszego raportu NIK, do którego dotarł „Dziennik Gazeta Prawna”.

fot. Pixabay

Według raportu obecnie udział OZE w produkcji energii wynosi 12 proc. Jeżeli udział ten nie wzrośnie, Polska będzie musiała kupować zieloną energię z innych krajów, najprawdopodobniej z Niemiec.

Gazeta przypomina, że już w czerwcu 2015 r. Komisja Europejska ostrzegła w swoim raporcie dwa kraje – Polskę i Węgry, o groźbie niezrealizowania celów OZE.

Autorzy raportu NIK są zdania, że przyczyną takiej sytuacji jest niewłaściwa polityka rządu wobec OZE i wskazują na błędy w funkcjonowaniu systemu zielonych certyfikatów, trzykrotne znaczące zmiany w zasadach opodatkowania farm wiatrowych i niewypał aukcji na zakup energii. Wskazali oni też na brak przejrzystych przepisów oraz fakt, że plany dotyczące rozwoju branży opracowywano na podstawie nieaktualnych danych znajdujących się w pięciu różnych dokumentach strategicznych. NIK zwraca też uwagę, że dwa z nich, czyli Polityka energetyczna Polski do roku 2030 i Krajowy plan działania w zakresie energii ze źródeł odnawialnych nie były aktualizowane od 2009 r. – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Zdaniem NIK branża OZE w Polsce zahamowała swój rozwój m.in. z powodu nadmiernych restrykcji, które na inwestorów w farmy wiatrowe nałożyła ustawa odległościowa. Izba zwróciła też uwagę, że konsekwencją wprowadzonych przepisów są również roszczenia inwestorów zagranicznych, których efekty finansowe trudne są jeszcze do oszacowania.

Raport NIK wskazuje też na wciąż nie rozwiązany problem „zielonych certyfikatów”, których średnia roczna cena spadła z niemal 300 zł w 2012 r. do niespełna 40 zł w 2017 r.

Efektem obecnej polityki rządu wobec branży OZE jest to, że jak podaje NIK, wszystkie firmy skontrolowane przez Izbę ograniczyły realizację planowanych inwestycji w istniejące lub nowe źródła wiatrowe lub z ich zrezygnowały – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL