Reuters: Porozumienie naftowe tylko do czerwca. OPEC nie chce wpierać rewolucji łupkowej

10 marca 2017, 14:45 Alert

Podczas zamkniętego spotkania z amerykańskimi spółkami naftowymi saudyjscy urzędnicy poinformowali, że OPEC nie będzie przedłużało porozumienia naftowego, bo nie chce przyczyniać się do odrodzenia sektora łupkowego w Stanach Zjednoczonych.

Ropa

W trakcie odbywającej się w Huston konferencji CERAWeek minister energetyki Arabii Saudyjskiej Khalid al-Falih stwierdził, że amerykańska branża łupkowa nie powinna liczyć na to, że wraz ze wzrostem cen ropy ,,wszystko stanie się łatwe i proste”. Podczas spotkania z prezesami Anadarko, ConocoPhillips, Occidental Petroleum Corp, Pioneer Natural Resources, Newfield Exploration doradcy saudyjskiego ministra wyjaśnili jego wypowiedź.

– Jeden z doradców stwierdził, że wzrost wydobycia ropy z łupków w USA nie uderzy w OPEC. Dodał przy tym, że żadni producenci łupkowi nie powinni liczyć na to, że OPEC automatycznie przedłuży okres obowiązywania porozumienia naftowego – powiedział jeden z rozmówców Reutersa.

Według informacji agencji do spotkania z przedstawicielami spółek naftowych doszło w celu wymiany poglądów na temat sytuacji na rynku oraz prognoz dotyczących wydobycia ropy łupkowej. Przedstawiciel ConocoPhillips oraz saudyjscy urzędnicy odmówili komentarza w tej sprawie. Pozostali uczestnicy spotkania nie odpowiedzieli na pytania Reutersa.

Wcześniej sekretarz generalny OPEC Mohammed Barkindo informował o tym, że kartel porozumiał się z amerykańskimi wydobywcami ropy łukowej o dalszym dialogu na temat stabilizacji na rynku naftowym. Według niego niektóre spółki amerykańskie potwierdziły swój udział w posiedzeniu grupy roboczej OPEC i Międzynarodowej Agencji Energii, do którego ma dojść w przyszłym tygodniu.

Porozumienie naftowe nie działa

30 listopada ubiegłego roku OPEC porozumiała się w sprawie zmniejszenia wydobycia ropy o 1,2 mln baryłek dziennie w porównaniu z poziomem z października. Jednocześnie 10 grudnia kartel uzgodnił redukcję wydobycia w 12 państwach spoza niego o 558 tys. baryłek dziennie, z czego 300 tys. przypada na Rosję.
Porozumienie naftowe ma obowiązywać do końca czerwca 2017 roku i ulec rewizji oraz ewentualnemu przedłużeniu. Ma ono doprowadzić do ustabilizowania cen ropy naftowej na wyższym poziomie. Obecnie państwa kartelu zredukowały swoje wydobycie o 98,5 procent względem zawartego w porozumieniu wolumenu. W przypadku państw spoza OPEC, które są stronami porozumienia naftowego wydobycie spadło jedynie o 50 procent.

Reuters/Piotr Stępiński

Jakóbik: Porozumienie naftowe na krawędzi