Rolnicy rzucają kłody pod nogi Nord Stream 2

5 maja 2017, 07:00 Alert

W miejscowościach, w których ma zostać położony odcinek gazociągu EUGAL, narasta opór wobec inwestycji. To odnoga gazociągu Nord Stream 2 planowana przez niemieckiego operatora GASCADE.

Kontrola gazociągów. fot. Gazprom
Kontrola gazociągów. fot. Gazprom

Sprzeciw w Niemczech

Mieszkańcy sprzeciwiają się wkopaniu rur w ich pola uprawne, bo przy budowie gazociągu OPAL, będącego odnogą Nord Stream 1 i położonego wzdłuż tej samej trasy, wynikły problemy zagrażające jakości gleby w okolicy. Wylewająca się woda spowodowała także wytworzenie się dużych ilości błota utrudniających funkcjonowanie mieszkańców. Wskazują na spadek dochodów i złą współpracę z operatorem, który do dnia dzisiejszego płaci odszkodowania rolnikom pobliskich miejscowości.

W przypadku gazociągu EUGAL, który ma osiągnąć przepustowość 51 mld m3 rocznie i składać się z dwóch nitek, do przekopania będzie większy obszar. Na całej trasie inwestycji będzie potrzebne rozkopanie gleby na szerokości około 50 metrów.

Lokalni działacze związkowi wzywają samorząd do wstrzymania się od decyzji o zgodzie na budowę odcinka EUGAL w okolicy. Wskazują, że pracownicy GASCADE już krążą po pobliskich wioskach, chociaż władze Brandenburgii jeszcze nie dały zielonego światła dla inwestycji. Niektórzy rolnicy zakazali im wstępu na pola.

GASCADE podpisało dotąd porozumienie ramowe z landami Meklemburgii-Pomorza Przedniego i Brandenburgii. Operator będzie musiał zrekompensować straty związane z konstrukcją EUGAL. Działacze sprzeciwiający się inwestycji zamierzają przekonać samorząd, że to za mało. Chcą rozmawiać o negatywnych skutkach dla infrastruktury drogowej i ochrony przed pożarami.

Niemcy przyznają: Nord Stream 2 ma zalać rosyjskim gazem Europę Środkową

Polacy także mają obawy

EUGAL jest niezbędny do rozprowadzenia gazu z kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2 (55 mld m3 rocznie) przez Niemcy do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Chociaż los tego projektu nie został przesądzony, GASCADE przygotowuje się do budowy odnogi, czyli EUGAL.

Obawy względem EUGAL zgłosiły także władze województwa zachodniopomorskiego. Marszałek województwa Olgierd Geblewicz wezwał stronę niemiecką do współpracy przy ocenie transgranicznego oddziaływania inwestycji na środowisko. Oczekuje od rządu RP stanowczego działania w tym zakresie.

Chociaż argumenty ekologiczne mogą zostać przezwyciężone przez gwarancje rekompensaty szkód powstałych przy inwestycji, to jednak długotrwałe procedury związane z przyznawaniem zgód środowiskowych i dialogiem społecznym mogą wpłynąć na terminarz inwestycji. Jeżeli EUGAL powstanie później, może mieć to znaczenie dla efektywności wykorzystania Nord Stream 2. Gdyby problemy były poważne, mogłoby to obniżyć rentowność kontrowersyjnej inwestycji.

Wojciech Jakóbik

EUGAL. Grafika. BiznesAlert.pl

EUGAL. Grafika. BiznesAlert.pl