Mały kryzys naftowy na Białorusi może uderzyć w Ukrainę

23 kwietnia 2019, 06:00 Alert

Spór o jakość ropy między Białorusią a Rosją może uderzyć w Ukrainę, która nie sprowadza rosyjskich produktów naftowych wskutek decyzji Kremla.

Prezydenci Białorusi i Rosji: Aleksander Łukaszenko (L) i Władimir Putin (P), fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej
Prezydenci Białorusi i Rosji: Aleksander Łukaszenko (L) i Władimir Putin (P), fot. Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej

Białoruś wprowadziła tymczasowe ograniczenie eksportu produktów ropopochodnych ze względu na obniżkę jakości dostaw ropy rosyjskiej – poinformował wiceprezes Belneftechim Władimir Sizow.

Nie jest jasna skala ograniczeń, ale może mieć wpływ na Ukrainę, która jest drugim największym importerem produktów ropopochodnych z Białorusi, a może stać się największym kupcem paliw białoruskich po ograniczeniu dostaw ropy rosyjskiej nad Dniepr. Polska jest również istotnym klientem. Wicepremier Białorusi Igor Ljaszenko zapewnił, że Transnieft obiecał podnieść jakość dostaw ropy „na dniach”. Natomiast nadal trwają dostawy ropy przez ropociąg Drużba ciągnący się przez Białoruś.

Mińsk zdecydował się na ograniczenia 19 kwietnia. 23 kwietnia ma się odbyć spotkanie ekspertów białoruskich i rosyjskich na ten temat. Chodzi o dodatek organochloryny mający absorbować siarkowodór z ropy, ale w zbyt dużych ilościach mogący prowadzić do erozji infrastruktury przesyłowej i rafineryjnej.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Bojanowicz: Kto wygra nową wojnę Białorusi z Rosją w energetyce? (ANALIZA)