Amerykańska ropa chce podbić europejskie rynki

27 kwietnia 2018, 06:30 Alert

Eksport ropy naftowej i kondensatu do Europy w kwietniu może osiągnąć rekordową wielkość, około 550 000 baryłek dziennie. Brokerzy oczekują, że takie tempo wzrostu sprzedaży będzie kontynuowane w tym roku, gdyż rafinerie na Starym Kontynencie coraz chętniej kupują amerykańską ropę, rezygnując z dostaw surowca z krajów OPEC i Rosji.

Amerykanie wypychają starych dostawców

Pod koniec 2015 roku Stany Zjednoczone zniosły zakaz wywozu ropy naftowej. Na efekty tego posunięcia trzeba było trochę poczekać, ponieważ europejskie przetwórnie tradycyjnie przetwarzały  surowiec z Morza Północnego, Afryki Zachodniej i Morza Kaspijskiego. „Europejskie rafinerie rozpoczęły w zeszłym roku eksperymenty z amerykańskim surowcem” – powiedział Ehsan Ul-Haq, dyrektor londyńskiego działu Resource Economics. „Teraz wiedzą wystarczająco dużo, aby przetworzyć tę ropę”.

Monitoring przepływów handlowych prowadzony od stycznia do kwietnia bieżącego roku przez Agencję Reuters wykazał, że wolumen ropy naftowej i kondensatu wysyłanego do Europy rok do roku skoczył czterokrotnie, do 6,8 miliona ton lub 68 dużych tankowców klasy Aframax. W 2017 roku Europa miała około 7 procentowy udział w eksporcie amerykańskiej ropy, ale odsetek ten wzrósł w bieżącym roku już do około 12 procent.

Polska jest nowicjuszem

Najwięcej ropy odebrały Wielka Brytania, Włochy i Holandia, a BP, Exxon i Valero stały się największymi europejskimi importerami amerykańskiego surowca. Całkowicie nowym nabywcą amerykańskiej ropy są polskie rafinerie PKN Orlen i Grupa Lotos oraz, co ciekawe, norweski Statoil.

W zdobyciu nowych rynków amerykańskiej ropie pomogła również duża różnica między West Texas Intermediate, amerykańskim benchmarkiem i terminowymi kontraktami na Brent, który jest droższy i wyznacza cenę surowca na świecie. Luka ta, znana jako spread Brent / WTI, wyniosła w tym roku 4,46 USD za baryłkę, czyli była prawie dwukrotnie większa niż rok temu, wynika z danych Reutersa. David Wech z wiedeńskiej firmy konsultingowej JBC Energy uważa, że spread prawdopodobnie utrzyma się w najbliższej przyszłości.

Obecnie najpopularniejszymi w Europie rodzajami ropy pochodzącej ze Stanów Zjednoczonych są WTI, Light Louisiana Sweet, Eagle Ford, Bakken i Mars. Coraz więcej europejskich rafinerii testuje je. Zdyskontowanie ceny WTI w stosunku do Brent wspiera zwiększenie wolumenu dostaw i powoduje, że obecnie amerykańska ropa jest tańsza niż ta, która pochodzi z Morza Kaspijskiego, czy Morza Północnego.

Reuters/OilPrice/Roma Bojanowicz