Ropa zyskuje po mocnym spadku zapasów surowca w USA

13 grudnia 2017, 10:15 Alert

Ropa na giełdzie paliw w Nowym Jorku zyskuje po mocnym spadku zapasów surowca w USA – o ponad 7 mln baryłek – podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,47 USD za baryłkę, po zwyżce o 33 centy, czyli 0,6 proc.

Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 58 centów, czyli 0,9 proc., do 63,92 USD za baryłkę.

Amerykański Instytut Paliw (API) podał we wtorkowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 7,38 mln baryłek.

W środę oficjalne dane przedstawi po 16.30 Departament Energii USA (DoE).

Analitycy spodziewają się spadku zapasów ropy o 2,89 mln baryłek.

„Ceny ropy mogą się ustabilizować w przedziale, w którym są teraz” – mówi Daniel Hynes, analityk Australia & New Zealand Banking Group Ltd. w Sydney.

„Na początku 2018 r. można spodziewać się przyspieszenia spadku globalnych zapasów surowca” – dodaje.

Na rynku nie słabnie zainteresowanie rozwojem sytuacji związanej z przeciekającym naftociągiem na Morzu Północnym. Z eksploatacji został wyłączony rurociąg Forties Pipeline System.

W ciągu kilku najbliższych dni okaże się, czy naprawa usterki przy tym naftociągu, jednym z najważniejszych na świecie, potrwa 2 czy 3 tygodnie – podał operator rurociągu Ineos Group Ltd. Firma ogłosiła „force majeure”.

Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) podała tymczasem, że monitoruje sytuację związaną z uszkodzeniem naftociągu i wstrzymaniem dostaw ropy z tego źródła, ale na razie nie widzi potrzeby podejmowania działań, aby zwiększyć podaż ropy na globalne rynki, bo są one wystarczająco zaopatrzone.

Podczas poprzedniej sesji ropa NYMEX w Nowym Jorku zniżkowała na zamknięciu o 85 centów, czyli 1,5 proc., do 57,14 USD za baryłkę.

Polska Agencja Prasowa