Rosatom chciałby wejść do Wielkiej Brytanii

21 września 2016, 06:30 Alert

Po sukcesie rozmów o sztandarowym projekcie – Hinkley Point – Rosjanie chcieliby zainwestować w brytyjski sektor jądrowy. Nie ułatwi im tego agresja na Ukrainie.

Rosatom zainteresowany jest uczestnictwem w nowych projektach energetyki jądrowej w Wielkiej Brytanii. Warunkiem jest zapewnienie atrakcyjnych warunków finansowych, które mogą się pojawić, czego zapowiedzią może być zgoda Londynu na budowę przy udziale Chin elektrowni jądrowej Hinkel Point C – poinformował zastępca dyrektora generalnego Rosatomu Kirył Komarow.

Hinkley Point C / fot. EDF Energy

Plany Wielkiej Brytanii dotyczące rozwoju własnej energetyki jądrowej zakładają, że w najbliższych dziesięciu latach do sieci zostanie podłączonych 18 GW nowych mocy jądrowych wytworzonych w sześciu elektrowniach, w tym w Hinkley Point C.

– Rynek brytyjski wygląda bardzo atrakcyjnie. Rosatom mógłby być zainteresowany pełnieniem roli dostawcy technologii dla potencjalnych projektów, o ile rząd Wielkiej Brytanii będzie gotowy zapewnić dobre warunki – powiedział Komarow.

Dwa lata temu Londyn zatwierdził tzw. kontrakt różnicowy, zgodnie z którym inwestorzy Hinkley Point C w ciągu 35 lat będą otrzymywali 92,5 funta za każdy wyprodukowany MWh bez względu na cenę na rynku. To dwukrotnie więcej od ceny forwardowej energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii do 2020 roku. Londyn gwarantuje, że dopłaci, jeśli cena na rynku będzie niższa, a odbierze nadwyżkę, jeśli będzie wyższa.

Zdaniem Komarowa otrzymywanie przez inwestorów subsydiów pomaga kompensować ryzyko finansowe podobnych projektów.

– Z punktu widzenia energetyki jądrowej na świecie pozytywna decyzja w sprawie Hinkley Point C jest naprawdę ważna. Potwierdzenie przez brytyjski rząd rozwoju energetyki jądrowej w oparciu o znany model kontraktów różnicowych to bardzo ważne wsparcie – powiedział wiceprezes Rosatomu.

– Wcześniej wszystkie rozmowy toczono jedynie wokół Hinkley Point C. Teraz zobaczymy, czy pojawiają się nowe możliwości – dodał.

Rozbudowana elektrownia jądrowa Hinkley Point ma zapewnić 7 procent zapotrzebowania kraju na energię elektryczną i pomóc wypełnić lukę po zamknięciu ostatnich elektrowni węglowych w 2025 roku. Wstępne porozumienie o budowie nowej elektrowni brytyjski rząd zawarł z francuskim EDF w 2013 roku. Zaangażowanie Chin w projekt zostało potwierdzone w ubiegłym roku podczas wizyty państwowej, jaką w Londynie złożył prezydent Chin Xi Jinping. Zgodnie z porozumieniem CGN ma objąć 33 proc. udziałów w elektrowni.

Obecnie w państwach Unii Europejskiej eksploatowanych jest 18 reaktorów o łącznej mocy 11,2 GW zbudowanych w oparciu o rosyjskie projekty. Wobec agresji rosyjskiej na Ukrainie, zaangażowanie Rosatomu w europejskie projekty budzi kontrowersje.

RIA Novosti/Piotr Stępiński