Rosja ratuje Wenezuelę rękami Rosnieftu by zwiększać wpływy

9 sierpnia 2017, 06:00 Alert

Trwa polityka subsydiowania Wenezueli przez Rosję za pośrednictwem koncernu Rosnieft. Zgodził się przekazać wenezuelskiej PDVSA 6 mld dolarów z wyprzedzeniem bez oglądania się na ryzyko bankructwa tego podmiotu. Liczy na atrakcyjne złoża.

Igor Sieczin

Zapłata z góry

Przedpłata Rposnieftu w ramach kontraktu na dostawy ropy naftowej i produktów naftowych sięga 6 mld dolarów. Mówił o tym podczas telekonferencji przedstawiciel spółki Aleksandr Krastylewski. Przekonywał też, że sytuacja PDVSA może w przyszłości ulec zmianie. Przypomniał, że od 2016 roku trwa program spłacania długu przez Wenezuelczyków i przekazują oni kolejne transze spłat.

W listopadzie 2014 roku Rosnieft poinformował, że zamierza kupić w Wenezueli 1,6 mln ton ropy i 9 mln ton produktów naftowych. W 2016 roku podpisano kolejne porozumienia o zakupach, ale szczegółów nie przekazano mediom.

W kwietniu 2017 roku PDVSA otrzymała od Rosnieftu 1,015 mld dolarów przedpłaty za dostawy w pierwszym półroczu tego roku. Mniejsze kwoty przekazano w ramach przedpłat w 2016 roku: 500 mln w maju, w listopadzie 500 i 205 mln i w grudniu 280 mln. Cała kwota wyniosłą 2,5 mld dolarów.

Rosnieft liczy na złoża

Ryzykowne działania Rosnieftu służą także rozwijaniu wpływów w wenezuelskim sektorze naftowym. W listopadzie 2016 roku Rosneft Trading nabył 49,9 procent akcji amerykańskiego operatora Citgo należącego do PDVSA za pożyczkę dla Wenezuelczyków wartą 1,5 mld dolarów. Rozmawia o możliwości zamiany tych udziałów na umowy o dostawach i akcje w projektach wydobywczych Wenezueli.

Ze względu na utrzymywanie się niskich cen ropy naftowej Wenezuela znajduje się w kryzysie gospodarczym. Kurczący się, finansowany głównie ze sprzedaży węglowodorów budżet wenezuelski jest zasilany rezerwami walutowymi. Agencja ratingowa Fitch podaje, że latem 2017 roku rezerwy walutowe kraju zmniejszyły się o 7 procent do 10,1 mld dolarów. Zmalały już o 90 procent w stosunku do 2013 roku. Inflacja w kraju wyniosła w zeszłym roku 900 procent. PKB spadło o 12 procent. Rating Fitch dla Wenezueli spadł do CCC, co oznacza bezpośrednie ryzyko bankructwa.

– To kraj z zapasami węglowodorów numer jeden. Z tego powodu nasza spółka powinna nadal tu pracować – przekonuje prezes Rosnieftu Igor Sieczin. Nie wiadomo, czy Wenezuela zgodzi się oddać jego firmie kolejne złoża.

RBK/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Putin ratuje reżim w Wenezueli