Rosja zbiera zwolenników zamrożenia wydobycia ropy. USA są przeciwko

25 lutego 2016, 16:15 Alert

(Lenta.ru/ Kommiersant/ Bloomberg/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)

Inicjatywa Rosji i szeregu państw wydobywających ropę naftową zmierzająca do skoordynowanego zamrożenia wydobycia surowca zyskuje nowych zwolenników, ale kluczowy rywal OPEC i Rosjan na rynku – Stany Zjednoczone – nie zamierzają się do niej przyłączać. Przeciwny jest także Iran. Teheran chce wrócić na rynek europejski, gdzie będzie stanowił konkurencję dla Moskwy i Rijadu.

Minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak poinformował o tym, że w 2016 roku jego kraj nie zwiększy poziomu wydobycia ropy naftowej.

– Nie zamierzamy w 2016 roku zwiększać wydobycia ropy tzn., że według prognoz wydobycie pozostanie na poziomie z 2015 roku – powiedział Nowak. Co ciekawe jak informował na początku lutego BiznesAlert.pl według danych Centralnego Zarządu Kompleksu Paliwowo-Energetycznego (CDU TEK) w styczniu 2016 roku w porównaniu do analogicznego okresu w zeszłym roku wydobycie ropy w Rosji wzrosło o 693,3 tys. ton (o 1,5 procent) do poziomu 46,006 mln ton.

16 lutego podczas spotkania Arabii Saudyjskiej, Kataru, Rosji i Wenezueli w Doha doszło do uzgodnienia planu zamrożenia wydobycia ropy naftowej na poziomie ze stycznia tego roku.

Według szefa resortu porozumienie w sprawie stabilizacji wydobycia ropy może zostać ustalone w połowie marca podczas spotkania ministrów OPEC oraz państw niebędących członkami kartelu.

– Jak rozumiemy, państwa OPEC zamierzają w połowie marca przeprowadzić spotkanie ministrów OPEC oraz państw niebędących jego członkami i tam mogą zostać wydane jakieś wspólne oświadczenia czy dokumenty. Obecnie są prowadzone aktywne rozmowy na poziomie państw – powiedział Nowak. Dodał, że kwestia uczestnictwa Iranu w zamrożeniu wydobycia ropy wymaga indywidualnego podejścia i dalszych rozmów. – Temat udziału Iranu znajduje się na etapie konsultacji, rozmów, omówieni. Uczestniczą w nim te państwa, które latały do Iranu. Myślę, że mogą tam być różne warianty działań Iranu – powiedział Nowak.

Szef irackiej spółki naftowej Somo Falah Al-Amri stwierdził, że Bagdad jest gotów współpracować z Rosją oraz Arabią Saudyjską w kwestii zamrożenia wydobycia ropy.

Przypomnijmy, że 17 lutego Iran zadeklarował, że będzie się sprzeciwiał każdemu planowi, który godziłby w jego wydobycie ropy naftowej. – Proszenie Iranu o zamrożenie wydobycia jest nielogiczne. Kiedy byliśmy objęci sankcjami, niektóre państwa zwiększyły produkcję i to doprowadziło do wzrostu cen – powiedział przedstawiciel irański w kartelu OPEC Mehdi Asali. – W obecnych warunkach, gdy nasze wydobycie jest znacznie poniżej potencjału, nie można oczekiwać, że dodatkowo zmniejszymy jego poziom – dodał.

– Zamrożenie wydobycia to początek procesu. Jeśli przekonamy wszystkich dużych graczy do rezygnacji z dodawania nowych baryłek na rynek, wtedy nasze duże zapasy prawdopodobnie zmaleją z czasem – powiedział minister ds. ropy Arabii Saudyjskiej al-Naimi. W odpowiedzi na tę sugestię jego irański odpowiednik Bijan Zanganeh uznał, że oczekiwanie od Teheranu zamrożenia wydobycia to „żart”.

Jak informował 23 lutego BiznesAlert.pl podczas konferencji energetycznej CERAWeek-2016 sekretarz generalny OPEC Abdalla Salem el-Badri poinformował, że kartel wezwał Stany Zjednoczone do rozpoczęcia rozmów w celu osiągnięcia porozumienia w sprawie zmrożenia poziomu wydobycia ropy. El-Badri zaznaczył, że dialog ten nie może być sprzeczny z obowiązującym w USA prawem antymonopolowym.

Jednak sekretarz energii USA Ernest Moniz powiedział, że Stany Zjednoczone nie widzą sensu w zamrożeniu wydobycia ropy naftowej na poziomie ze stycznia 2016 roku. – Nie jestem pewny co naprawdę oznacza ,,zamrożenie”, ale niezależnie od tego nie ma ono sensu w okresie nadpodaży na rynku – powiedział Moniz.

Stwierdził również, że władze w Waszyngtonie nie mają żadnych instrumentów prawnych służących do regulowania wydobycia ropy i nie zamierzają tego robić. Nie będą omawiać z państwami członkowskimi OPEC możliwości skoordynowanego zamrożenie wydobycia.

24 lutego pomysł ten skrytykował Departament Stanu. Specjalny doradca ds. międzynarodowych spraw energetycznych Amos Hochstein powiedział, że rynek powinien się sam uregulować.

23 lutego minister ropy Arabii Saudyjskiej Ali al-Naimi stwierdził, że porozumienie o zamrożeniu wydobycia nie oznacza zmniejszenia tego wolumenu. Na tle tych informacji ceny ropy spadły o ponad 6 procent do 32 dolarów za baryłkę.