Roszkowski: Personalia zależą od rządu. Sukcesy i porażki od władz PGNiG

30 grudnia 2014, 12:24 Energetyka

– W wydanym w poniedziałek wieczorem komunikacie PGNiG nie poinformował o powodach odwołania Jerzego Kurelli, który od początku tego roku był wiceprezesem koncernu ds. handlowych, a przed rokiem pełnił obowiązki prezesa koncernu – alarmuje Gazeta Wyborcza. Dziennik podaje, że odwołanie dotyczy pracownika odpowiedzialnego za sukces negocjacji gazowych z Katarem oraz obronę PGNiG przed prowokacjami Gazpromu.

– Kluczowe dla oceny działania PGNiG są fakty. Polityka personalna zależy od rządu, a spółka musi się mu podporządkować – mówi portalowi BiznesAlert.pl Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. – Jeśli skupić się na tym, co w 2014 roku robiło PGNiG to na pierwszy plan wysuwa się uratowanie kontraktu katarskiego. Dzięki porozumieniu z Qatargas gaz dotrze do gazoportu, gdy będzie już gotowy. Opóźnienie tej inwestycji mogło zaszkodzić PGNiG. Teraz jego wpływ na spółkę jest zneutralizowany. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby terminal już stał ale moja główna obawa w tym kontekście zniknęła.

– Z punktu widzenia ekonomicznego wydaje się kluczowy program racjonalizacji wydatków spółki, który został zapoczątkowany przez obecne władze. Związkowcy nie chcieli się godzić na redukcję etatów ani aktywów ale ostatecznie doszli do porozumienia. Liberalizacja wymusza odchudzanie PGNiG, które udaje się póki co kontynuować – ocenia Roszkowski.
– Mijający rok był umiarkowanie udany dla spółki. Wczoraj została przyjęta strategia na lata 2014-2022 która zapowiada kontynuację obecnej polityki. Konsekwencja jest również pożądaną cechą działań w sektorze energetycznym – kończy nasz rozmówca.