Roszkowski: Energetykę czeka wielka rewolucja

3 stycznia 2017, 13:45 Energetyka

– W energetyce zbliża się wielka rewolucja. Przez następne 5, 10 czy 30 lat będziemy świadkami swoistego przewrotu kopernikańskiego w tej branży – stwierdził w rozmowie z magazynem Teraz Polska Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.

Według niego ze względu na zmiany technologiczne problemy będą miały wielkie koncerny, które sieciowo dostarczają energię.

Marcin Roszkowski

– Moim zdaniem zmiany, które dotyczą górnictwa czy klasycznej energetyki, w Polsce dokonają się szybciej, niż nam się wydaje, nie dlatego, że Unia Europejska zakaże nam gospodarki opartej na węglu i ceny CO2 sięgną przykładowo 100 euro za 1 MWh, lecz ze względu na fakt, że wcześniej nastąpi rewolucja technologiczna – mówił Roszkowski.

Prezes Instytutu Jagiellońskiego zwrócił uwagę na rozwój elektromobilności.

– Samochód elektryczny stojący pod blokiem czy w garażu jest baterią. Ta bateria może się ładować, gdy w ramach taryfy dobowej ceny energii są najniższe, i może zasilać sprzęt, kiedy ceny wzrastają. Samochód jako rzecz przynależna do świata transportu jest równocześnie przyczynkiem do decentralizacji energetyki. Każdy będzie mógł energię długotrwale przechowywać, a jej magazynowanie zdewastuje obecny porządek energetyczny na świecie – dodał.

Według Roszkowskiego dzięki rozwojowi odnawialnych źródeł energii, w tym fotowoltaiki, oraz wykorzystaniu samochodów o napędzie elektrycznym do magazynowania energii jej ceny spadną znacząco.

Dziś nie potrafimy tej energii w wydajny sposób magazynować, dlatego jej koszty jeszcze nie spadają. Na obniżenie cen wpłynie również fakt, że będziemy mogli energię odzyskiwać ze strumienia odpadów. Teraz marnujemy w Polsce ok. 40 proc. śmieci (ok. 4 mln ton rocznie), z których można odzyskać energię. Z nich może powstać kompost, biomasa itd. – zakończył prezes Instytutu Jagiellońskiego.