Rywal Gazpromu wykorzysta Katar do gry o rynek

13 kwietnia 2017, 07:00 Alert

20 lutego rosyjski ambasador w Katarze Nurmachmad Chołow ogłosił, że Katar zainwestuje 2 mld dolarów w projekty Novateku i jest zainteresowany udziałem w joint venture z udziałem tej firmy.

Projekt Jamał LNG - wizualizacja.
Projekt Jamał LNG - wizualizacja.

Katarski Qatargas chce zwiększać udziały w Europie. Aby to zrobić, musi konkurować z rosyjskim Gazpromem. Ceny w kontraktach z Rosjanami rosną wraz ze wzrostem cen ropy, do której są indeksowane. Tymczasem umowy na dostawy LNG są coraz bardziej elastyczne i często uzależnione od wartości gazu na giełdach. W układzie z Novatekiem może jednak chodzić o coś innego – pisze OilPrice.com. Novatek wziął udział w prekwalifikacji do koncesji na złożu North Dome w Katarze.

Spółka rozwija projekt Jamał LNG, który wśród wszystkich przedsięwzięć tego typu w Rosji jest najbliższy realizacji. Gazprom chce rozbudować istniejący terminal na Sachalinie, ale na razie kieruje środki na projekty Nord Stream 2, Turkish Stream i Siła Syberii. Novatek zamierza na tym skorzystać.

O ile projekt Siła Syberii mający zapewnić Chinom do 38 mld m3 rocznie gazu z Rosji od 2020 roku ma problemy z realizacją, to zapotrzebowanie na LNG w Państwie Środka rośnie. Import gazu skroplonego do Chin w lutym był rok do roku wyższy o 28,5 procent. Ma rosnąć wraz z substytucją węgla przez inne paliwa zakomenderowaną przez Pekin.

Tymczasem Novatek zaangażował w Jamał LNG Fundusz Jedwabnego Szlaku (9,9 procent akcji) i chińskie CNPC (20 procent akcji). Elastyczne kontrakty na gaz skroplony mogą zainteresować Chińczyków. Ostatnio umówili się na dostawy z Turkmenistanu w cenie 185 dolarów za 1000 m3. Cena szacowana dla Siły Syberii w 2014 roku sięgała 350 dolarów.

Ze względu na to, że zgodnie z prawem rosyjskim Gazprom pozostaje monopolistą eksportu z użyciem gazociągów, Novatek może go uzupełnić jako znaczący eksporter LNG. Dzięki współpracy z Rosjanami, Katarczycy będą mogli z kolei wejść na chiński rynek. Może to jednak zaszkodzić pozycji Gazpromu, który będzie musiał rywalizować z LNG Novateku w Europie.

OilPrice/Wojciech Jakóbik