Rząd brytyjski żąda, aby rosyjski miliarder sprzedał pola gazowe na M. Północnym

22 kwietnia 2015, 10:43 Alert

(Financial Time/Rigzone/Teresa Wójcik)

Platforma wiertnicza na Morzu Północnym

Rząd brytyjski żąda od rosyjskiego oligarchy i miliardera Michaiła Friedmana, aby sprzedał pola gazowe na wodach terytorialnych należących do Wielkiej Brytanii na Morzu Północnym.

Friedman wszedł w posiadanie tych złóż w marcu b.r., gdy nabył od niemieckiego koncernu RWE spółkę zależną tego koncernu DEA UK za cenę 5,1 mld euro. Pola gazowe stanowiły wówczas własność DEA, a eksperci przypuszczali, że te pola gazowe były główna przyczyną przejęcia DEA przez fundusz należący do Rosjanina. Wczoraj brytyjskie ministerstwo energetyki i zmian klimatu zwróciło się ostro do Friedmana o zbycie tych pól gazowych, które obecnie formalnie należą do jego Funduszu LetterOne.

Friedman, zgodnie z brytyjskimi przepisami ma trzy miesiące na sprzedaż pól gazowych. W przeciwnym przypadku strona brytyjska, powołując się na sankcje zastosowane przez Zachód wobec Rosji, rozpocznie procedurę odebrania praw do eksploatacji znajdujących się tam bogatych zasobów gazu. Ministerstwo w ostateczności może przedłużyć termin sprzedaży do sześciu miesięcy.

Financial Time zwraca uwagę, że jest to pierwszy przypadek, aby brytyjskie ministerstwo energetyki zapowiedziało skorzystanie z prawa zakazu wobec właściciela złóż gazu. Przedstawiciel LetterOne i sam Friedman odmówili komentarza redakcji FT.