Rzędowska: Dopłaty do elektrycznych rowerów?

11 kwietnia 2017, 07:30 Energia elektryczna

Wzrost popularności pojazdów elektrycznych obserwowany od kilkunastu miesięcy jako trend globalny prowokuje coraz więcej dyskusji. Jednym z ciekawych tematów jest kwestia elektrycznych rowerów. Czy ich sprzedaż i produkcja powinny być wspierane przez państwa tak jak mają być wspierane sprzedaż i produkcja samochodów elektrycznych? – zastanawia się Agata Rzędowska, redaktor BiznesAlert.pl.

Dopłaty

Według European Cyclist Federation tak właśnie powinno być. Organizacja sugeruje, że wprowadzenie zachęt dla kupujących wpłynie na zainteresowanie się szerszej grupy użytkowników i popularyzację elektrycznych rowerów.

Według danych opublikowanych na łamach portalu www.greencarreports.com w samych tylko Niemczech skala dopłat dla segmentu samochodów elektrycznych (jeździ ich w Niemczech 26.000) to ponad 1,5 miliarda euro. W tej chwili na świecie sprzedanych zostało ponad 25 milionów elektrycznych rowerów, a elektrycznych samochodów niespełna 2 miliony. To pokazuje potencjał rynku, twierdzą autorzy raportu.

Alternatywa

Rowery elektryczne mogą być skuteczną alternatywą pozwalającą zredukować zużycie paliw kopalnych. E-rowery mogą wpłynąć na przełamanie bariery psychicznej i zmotywować do podróżowania tym środkiem transportu większą liczbę osób. Dla potencjalnych użytkowników, którzy nie chcą przyjeżdżać do pracy spoceni i nie chcą się przebierać, to dobry pomysł. Silnik elektryczny świetnie sprawdza się kiedy trzeba pokonać wniesienie czy dłuższy dystans. Jak wykazują badania prędkość z jaką poruszają się wprawni rowerzyści jest porównywalna z tą jaką osiągają w miastach tramwaje.

Możliwości

Rowery elektryczne, według autorów wspomnianego raportu, powinny zostać podzielone na dwa typy ze względu na pojemność baterii i osiąganą prędkość. Klasa wyższa to rowery pozwalające podróżować z prędkością ponad 30 km/h i posiadające 4 kW zasilania. Subsydia, jak czytamy w raporcie, powinny być dopasowane do regionu, który wymaga wsparcia. Wynika to z dzisiaj obserwowanej popularności zarówno e-rowerów jak i skuterów oraz motocykli elektrycznych. W zurbanizowanych obszarach dopłaty i zachęty powinny spowodować znaczący wzrost zainteresowania taką formą transportu. Powinna ona być promowana na równi z innymi niskoemisyjnymi formami transportu miejskiego.