Samochód elektryczny po polsku coraz bliżej. Polacy polubią elektryki? (RELACJA)

13 września 2017, 07:30 Energetyka

W czasie gali w hotelu Hilton w Warszawie zaprezentowane zostały cztery zwycięskie projekty w ogłoszonym wiosną konkursie na karoserię polskiego auta elektrycznego. Organizatorem konkursu była spółka ElectroMobility Poland, która powstała na przełomie 2016 i 2017 roku i jest odpowiedzią czterech największych spółek energetycznych na rządowe plany rozwoju elektromobilności

Fot. Ministerstwo Energii

Zanim zaprezentowano laureatów odczytany został list prezydenta Andrzeja Dudy oraz swoje wystąpienie miał minister energii Krzysztof Tchórzewski. Zarówno w liście od prezydenta jak i w wystąpieniu ministra pobrzmiewały podobne głosy. Pierwszym z nich jest gotowość polskiego przemysłu do zmian i dostrzeżenie w elektromobilności szansy na rozwój wielu sektorów. „Polskie masowe auto elektryczne” to według prezydenta Andrzeja Dudy coś na co czekają polscy kierowcy i mieszkańcy miast.

Jest czterech zwycięzców w konkursie na karoserię samochodu elektrycznego

Dowcipnie zapowiedziany przez prowadzących Annę Dereszowską i Piotra Gąsowskiego jako „najbardziej energicznego i energetycznego ministra w polskim rządzie” ociepliło nieco atmosferę na starcie imprezy. W wystąpieniu ministra trudno doszukać się rewolucyjnych deklaracji. Minister dziękował jury, które włożyło wiele pracy w wyselekcjonowanie projektów, które byłyby „przyjazne i akceptowane przez polaków”. „Mamy z jednej strony energetykę węglową, po prostu tak jest, tak to zastaliśmy w Polsce po okupacji sowieckiej” – powiedział Tchórzewski. „Żeby wyjść na przeciw tej modzie Unii Europejskiej jeśli chodzi o przyspieszenie ekologiczne żeby znaleźć swoje miejsce i doprowadzić do tego żeby było nam przyjaźnie w środowisku” – mówił minister.

„Uznaliśmy, że możliwe jest przy wsparciu państwa taka możliwość używania środka transportu jakim jest samochód elektryczny” – mówił Tchórzewski.

„Mogę w pełni wierzyć, że projekt się uda. Karoserię dzisiaj zobaczymy (…) za rok o tej porze powinniśmy zobaczyć prototyp” mówił minister. Podkreślał także, że to pierwszy od wielu lat moment kiedy Polska może wyjść z zapóźnienia technologicznego i pokazać, że ma zasoby by tworzyć nowe projekty. Na koniec wystąpienia minister Tchórzewski powiedział, że „ma nadzieję, że będzie to samochód, który polubią Polacy”.

W kolejnej części uroczystości przypomniano skład jury konkursowego. Było ono mniej liczne w porównaniu z początkiem projektu. Jak mówiła rzecznik EMP Aleksandra Baldys wynikało to z wkładu pracy i zaangażowania członków jury. Najmniej aktywni nie zostali uwzględnieni w trakcie gali.

Zwycięskie prace należały do Mateusza Tomiczka, Sebastiana Nowaka, Łukasza Myszyńskiego oraz Damiana Wolińskiego. Każdy z uhonorowanych autorów otrzymał 50.000 zł nagrody. EMP zdecydowała się wyróżnić dwie prace: 2 sympleks i One one lab.

W czasie briefingu prasowego po uroczystej gali minister energii Krzysztof Tchórzewski wraz z sekretarzem stanu Michałem Kurtyką i szefem projektu EMP Piotrem Zarębom opowiedzieli o kolejnych etapach konkursu, zaangażowaniu wielu podmiotów i roli NCBiR w dalszych pracach oraz finansowaniu projektu.

Kolejny etap konkursu będzie ogłoszony w październiku, będzie to konkurs skierowany do konkretnych podmiotów, które według organizatorów mają odpowiednie zasoby by zbudować prototyp pojazdu.

RAPORT: Polski samochód elektryczny – mrzonki czy strategia?