Saryusz-Wolski: Europa nie powinna schodzić z kursu na uniezależnienie od Rosji (WIDEO)

9 marca 2016, 14:55 Energetyka

– Unia Europejska musi opierać swoje działania na wypracowanych wcześniej strategiach dywersyfikacji i planie Unii Energetycznej. Sama Komisja Europejska podkreśliła, że zróżnicowanie dróg przesyłowych i źródeł energii musi stanowić podstawę bezpieczeństwa UE. Walka z patrykularyzmami nie jest wyłącznie polskim priorytetem, ale elementem unijnego prawa przyjętego przez państwa członkowskie – uważa Poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski. W dalszej części wypowiedzi dla BiznesAlert.pl polityk tłumaczy, argumenty ma Polska w walce z partykularyzmami w polityce dywersyfikacji w UE poza ideą solidarności.

Spawanie rur. Fot. Nord Stream AG
Spawanie rur. Fot. Nord Stream AG


– Spójna i solidarna polityka energetyczna jest elementem dobrze rozumianego interesu Unii – przypomina w rozmowie z BiznesAlert.pl Jacek Saryusz-Wolski. – Rozbudowa wewnętrznej infrastruktury gazowej i rewersów gazowych, inwestycje w nowe terminale LNG, wzmacnia pozycję wszystkich państw Unii Energetycznej. Budowa wspólnego rynku wbrew narodowym partykularyzmom opłaca się wszystkim.

Ekolodzy są niespodziewanym, ale pożądanym sojusznikiem Polski w walce z Nord Stream 2 – mówi Saryusz-Wolski. – W przeciwieństwie do partii lewicowych, te ekologiczne nie mają w większości powiązań biznesowych z rosyjskimi koncernami i nie są sterowane przez lobby rosyjskie.

– Budowa nowych połączeń gazowych z Rosji, kiedy według WWF i Greenpeace popyt na gaz będzie spadał, nie ma sensu. Nie bez znaczenia jest także krytyczny stosunek zielonych do autorytarnego reżimu Władimira Putina – podkreśla.

– Inwestycje w wydobycie gazu ziemnego są obliczone na wiele lat. Chwilowa dekoniunktura na rynku surowców nie powinna przysłaniać strategicznego wymiaru rozwoju własnej zdolności wydobywczej przez państwa europejskie. Wykorzystanie rodzimych źródeł oznacza osiągnięcie niezależności energetycznej, a co za tym idzie także geopolitycznej, rozwój nowoczesnych technologii wydobywczych i przetwórczych, a w momencie powrotu do stanu równowagi także zyski budżetowe. Konieczne jest jednak strategiczne myślenie – podkreśla rozmówca BiznesAlert.pl.

– Południowy Korytarz Gazowy ma kluczowe znaczenie przede wszystkim dla krajów Morza Śródziemnego, Bałkanów, oraz Europy Południowo-Wschodniej, przede wszystkim izolowanego energetycznie kraju, jak Bułgaria. Jednak otwarcie korytarza dostaw gazu do Europy z Azerbejdżanu ma także szersze znaczenie dla całego regionu. Wprowadzenie większej ilości surowca na rynek może być bodźcem do nowych inwestycji w Projekty Wspólnego Zainteresowania, a w szczególności infrastruktury rewersowej wzmacniającej odporność regionalną na nagłe przerwy dostaw. Bezpośrednie przełożenie Korytarza Południowego na Korytarz Północ-Południe będzie jednak nie wielkie – ocenił poseł.