Sawicki: Enea ocali Elektrownię Połaniec by stworzyć trójkąt energetyczny

15 marca 2017, 17:00 Energetyka

– Dzisiejsza transakcja pokazuje, że można łączyć bezpieczeństwo z łączeniem wartości spółki tak ważnej dla inwestorów – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski podczas zawarcia umowy dotyczącej przejęcia przez Eneę Elektrowni Połaniec od grupy Engie. Enea dzięki tej transakcji stanie się drugim co do wielkości producentem energii w Polsce. Relację spisał Bartłomiej Sawicki, redaktor BiznesAlert.pl.

Fot. Enea

Spółki energetyczne przejmują francuskie aktywa w Polsce

Jak podkreślił minister, Francuzi byli mocno zaangażowani w polską energetykę. – Podjęli decyzję o wycofaniu się z węgla, co przyjmujemy ze zrozumieniem, jednak Polska z węgla zrezygnować nie może – mówił Tchórzewski. Jak zaznaczył, polski miks energetyczny wciąż w ponad 80 proc. jest oparty na węglu, a odchodzenie od węgla i udanie się w stronę OZE może potrwać dziesięciolecia.

– Chcemy zabezpieczyć dostawy energii w Polsce, aby uniknąć wyłączeń, dlatego też chcemy rozwijać rynek mocy. Są także elektrownie gazowe, te zaś w dużym stopniu oparte są o import gazu, my zaś mamy własny krajowy surowiec w postaci węgla. My z naszą energetyką możemy być jeszcze pomocni Europie – mówił minister energii.

W kwestii negocjacji na temat aktywów EDF minister powiedział, że rząd nie prowadzi za spółki planowanej repolonizacji. Według niego te podmioty dokonują bieżącej oceny możliwości akwizycji.- Negocjacje są w toku, a prowadzą je spółki energetyczne. Liderem jest PGE. EDF podjął decyzję o wycofaniu się z Polski prawdopodobnie w związku z finansami. Także do tego podchodzimy ze zrozumieniem. Kapitał zagraniczny kieruje się własnymi interesami, a rząd musi dbać o bezpieczeństwo dla odbiorców. Dużo bezpieczniej jest wówczas, kiedy pewność zasilania jest na miejscu – mówił Tchórzewski. Zdaniem ministra dużo pewniejsza dla obywateli jest sytuacja, kiedy wytwarzaniem energii kierują podmioty, w których państwo ma udziały.

W kwestii ZE PAK minister powiedział, że spółka ta jest prywatna, a on sam nie widzi sygnałów, aby obecny właściciel chciał sprzedać udziały.

Połaniec podwoi wytwórstwo energii w Grupie Enea

Elektrownia Połaniec, jak zapewnił prezes Enei Mirosław Kowalik, wpisuje się w strategię spółki. – W Połańcu znajduje się jeden z największych bloków na biomasie – 230 Mw. Spółka zwiększy o 50 proc., także dzięki tej transakcji, wytwarzanie energii. Enea zwiększa produkcję energii z ok. 14 TWh do ok. 24 TWh i staje się silnym wiceliderem na polskim rynku wytwarzania energii. Jednocześnie w Grupie zbilansowana zostanie produkcja i sprzedaż energii elektrycznej.

– Moc zainstalowana Elektrowni to 1,7 GW, zaś blok fazowy wynosi 230 Mw, a więc łączna moc będzie wynosić 1,9 GW. – 10 Twh tyle energii sprzedaje Połaniec. Spółka stała się udziałowcem Bogdanki, na terenie której będzie chciała wybudować elektrownię – mówił Kowalik.

Sprawność części bloków energetycznych została podwyższona do 37 proc. W kwestii bloku numer 5 przyszłość nie została jeszcze określona. Dla bloku numer 1 okres pracy wyznaczony jest na 2020 r., ale spółka będzie się jeszcze zastanawiać nad różnymi możliwościami. Jest on przeznaczony do derogacji. Okres pracy bloków zostały wyznaczony do 2035 roku. Blok zielony generuje tak bardzo potrzebne spółce zielone certyfikaty. Żywotność zielonego bloku określono na 2042 rok. Szansą dla bloku numer 1 może być program 200 plus, a więc modernizacja popularnych dwusetek, a spółka ma analizować różne możliwości.

Blok biomasy będzie wykorzystywał lokalne źródła wytwarzania. Ten blok to 25 proc. energii wytwarzanej z biomasy. – Na modernizację w latach 2012-2016 przeznaczono 1,5 mld zł. Przejęcie Połańca to wielki atut dla naszego wytwarzania mówił Kowalik.

– Wszystkie modernizacje, długość pracy bloku przekłada się na bardzo dobre wyniki pracy tej elektrowni – mówił Mikołaj Frąckowiak, wiceprezes Enei ds. finansowych. Jak podkreślił, ważne jest to, że Enea kupuje spółkę niezadłużoną wraz z gotówką. Dobre wyniki oraz wartość przedsiębiorstwa przekładają się na bardzo dobrą pozycję spółki – mówił Frąckowiak.

Dodał także, że wartością tej elektrowni są również zielone certyfikaty. Spółka chce także utrzymać wysoką pozycję elektrowni w merit order. Dostosowanie bloków do wymogów BAT to koszt 100 mln zł w najbliższych 3 latach. Zdaniem wiceprezesa to stosunkowo niewielkie nakłady, patrząc na wielkość bloków. Enea zapłaciła za Elektrownię Połaniec – która produkuje 9 proc. energii w Polsce – 1,264 mln zł.

Trójkąt energetyczny Enei

Jak podkreślił Kowalik, dzięki tej transakcji spółka znacząco zwiększy wytwarzanie energii, bo po jej przejęciu wytwarzanie Grupy będzie zbilansowane. Ważna dla spółki będzie także synchronizacja Połańca z Kozienicami oraz z kopalnią Bogdanka. Enea stanie się drugim producentem energii w Polsce po PGE. Moc zainstalowana będzie na podobnym poziomie jak Tauron, a sprzedaż energii pozwoli na zajęcie drugiego miejsce w Polsce.

Powstaje także trójkąt geograficzny – Kozienice – Elektrownia Połaniec – kopalnia Bogdanka. Prezes zaznaczył, że synergia tych aktywów może dać spółce dużą wartość, a ich konsolidacja – dodatkowe możliwości. Elektrownia Połaniec położona jest we wsi Zawada koło Połańca w woj. świętokrzyskim. Jej moc to 1811 MW brutto. Składa się z ośmiu bloków energetycznych o mocy 225 MW każdy. W 2013 roku zbudowano tam blok opalany biomasą.

Enea analizuje możliwość przejęcia aktywów EDF

W kwestii EDF prezes Kowalik podkreślił, że obecnie trwa due diligence aktywów i dopiero po zakończeniu tego procesu spółka podejmie decyzję dotyczącą przyszłości. W sprawie dokapitalizowania PGG rozważane są różne scenariusze. Przyznał, że spółka współpracowała dotychczas z KWH, będą jednak analizowane możliwości biznesowe dla tzw. dużej PGG.

Polska Grupa Górnicza trafi na giełdę?

Minister Tchórzewski dodał, że w kwestii restrukturyzacji polskiego węgla sprawa jest dynamiczna, a decyzje dotyczące inwestycji i negocjacji z wierzycielami zapadną w przeciągu miesiąca. – Marzeniem jest, aby PGG stała się także spółką giełdową, a nie tylko zarządzaną przez skarb państwa pośrednio lub bezpośrednio – zakończył minister energii. Jak podkreślił, powiązanie energetyki ze spółkami węglowymi poprawia łańcuch dostaw oraz pewność dostaw energii, daje także wgląd spółkom energetycznym w dostępną bazę surowcową oraz wgląd w koszty.

Enea przejęła Elektrownię Połaniec za 1,26 mld zł