5 minut ładowania na 150 km trasy. Shell rewolucjonizuje sieć ładowarek

26 października 2018, 09:45 Alert

Shell rozwija sieć ultraszybkich ładowarek do samochodów elektrycznych. Pierwsza, trzy razy szybszą od wszystkich dotychczasowych została uruchomiona koło Paryża.

fot. pixabay.com

Co ciekawe, ładowarki te są tak szybkie, że żaden z dostępnych obecnie modeli nie jest w stanie z nich korzystać. Shell chce do 2020 roku uruchomić 80 takich stacji w całej Europie, z czego osiem w Wielkiej Brytanii. Będzie można w pięć minut naładować samochód, by mógł przejechać 150 kilometrów, 10 minut trwa pełne naładowanie baterii. To trzy razy lepsze wyniki niż najlepsze ładowarki dostępne dzisiaj na rynku. Pierwszym modelem dostosowanym do ładowarek Shella będzie Porsche Taycan, który wejdzie do sprzedaży w przyszłym roku.

Koncerny naftowe wykazują apetyt na rynek samochodów elektrycznych. Shell kupił holenderską firmę New Motion, produkującą stacje do ładowania, BP kupiło całą sieć stacji za 130 milionów funtów, z kolei francuski Total zawarł współpracę z amerykańską firmą ChargePoint na budowę stacji na potrzeby biznesu w Wielkiej Brytanii.

Znawcy rynku mówią, że co 12. samochód w Wielkiej Brytanii jest elektryczny, w Holandii co 10. Dlatego ultraszybkie ładowarki są dzisiaj dodatkiem, ale w przyszłości mogą się one stać podstawową częścią infrastruktury. Operator brytyjskiej sieci przesyłowej National Grid prowadzi rozmowy z koncernami motoryzacyjnymi o budowie 50 dodatkowych stacji, na których używane będą ultraszybkie ładowarki.

The Guardian/Michał Perzyński