Sienkiewicz: Trójmorze to szansa na rozwój TGE

8 maja 2018, 12:29 Energetyka

Marcin Sienkiewicz reprezentujący Towarową Giełdę Energii wystąpił podczas konferencji GAZTERM 2018 pod patronatem BiznesAlert.pl. Przypomniał historię rozwoju TGE.

Dyrektor TGE Marcin Sienkiewicz na GAZTERM2018. Fot. BiznesAlert.pl

– W tamtym roku obchodziliśmy pięciolecie. Jak na standardy europejskie jesteśmy dość młodą giełdą, ale już nie w wieku niemowlęcym. Mamy bagaż doświadczeń – powiedział Sienkiewicz. Przypomniał o rozwoju handlu energią, rynku spotowego. Od 2012 roku rozwijał się terminowy, a potem spotowy rynek gazu.

W ciągu pięciu lat łączny wolumen obrotów na rynkach TGE osiągnął 469.8 TWh, a łączna liczba transakcji w tym okresie wyniosła 244 656. – Przez te cztery lata giełda okrzepła – powiedział Sienkiewicz. Jego zdaniem zagadką pozostaje rozwój giełdy w 2018 roku, bo parkiet nie może narzucić uczestnikom zwiększania obrotów. – To istota funkcjonowania mechanizmu giełdowego, że w sposób klarowny i transparentny toczą się transakcje giełdowe. To mechanizm bezpieczny – powiedział gość konferencji.

Zdaniem Sienkiewicza TGE pozostanie koncentratorem rynku, kreatorem ceny, gwarantem bezpieczeństwa handlu i centrum informacji rynkowej. Natomiast jest zainteresowana powodzeniem planów PGNiG i Gaz-System, które pozwolą rozwinąć regionalny rynek gazu.

– Uważamy, że projekt hubu gazowego jest komplementarny względem Bramy Północnej. Nasze plany są z nią mocno powiązane. Stąd bierze się nasze zainteresowanie inicjatywą trójmorską. Ten region jest naturalną przestrzenią naszego rozwoju – stwierdził.

– 2022 roku wskazywany jako data graniczna przejścia z jednego stanu w inny wydaje się dość odległa, ale czas biegnie szybko. Chcemy go wykorzystać na budowanie relacji, poznawanie potrzeb uczestników rynku z krajów sąsiednich, z tego regionu. Podjęliśmy szereg inicjatyw w tym zakresie. To delikatna materia i sprawy są w toku, ale proszę uwierzyć, że TGE działa w skali międzynarodowej – zapewnił przedstawiciel giełdy na GAZTERM 2018.

Sienkiewicz mówił także o gazie zaazotowanym, który także ma trafić na giełdy europejskie zgodnie z wolą Komisji Europejskiej. – To znacznie mniejszy rynek pod względem wolumenu i uczestników, niż gaz wysokometanowy, ale mamy nadzieję, że także ten aspekt biznesowy pojawi się z czasem – ocenił Marcin Sienkiewicz. Prace na rzecz uruchomienia rynku dnia bieżącego i następnego dla tego rodzaju gazu muszą się zakończyć w kwietniu 2019 roku.