Sierakowska: Kolejny duży wzrost zapasów ropy w USA

16 lutego 2017, 13:45 Energetyka

Notowania ropy naftowej w bieżącym tygodniu kontynuują konsolidację utrzymującą się na tym rynku już od połowy grudnia ub.r. Wczoraj cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych po raz kolejny w tym tygodniu zakończyła sesję w okolicach poziomu 53 USD za baryłkę. Mimo prób wzrostu cen, strona popytowa została stłamszona przez sprzedających, wspartych raportem Departamentu Energii USA – pisze Dorota Sierakowska, analityk surowcowy Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska.

We wczorajszej, cotygodniowej publikacji departament podał, że zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych w minionym tygodniu wzrosły o 9,5 mln baryłek. Nie jest to duże zaskoczenie w obliczu wtorkowych szacunków Amerykańskiego Instytutu Paliw (które podały wzrost o 9,9 mln baryłek), ale jednak jest to trzykrotnie większy wzrost niż oczekiwano jeszcze na początku bieżącego tygodnia. Jednocześnie, jest to już szósty wzrost zapasów z rzędu i trzeci duży wzrost zapasów (w dwóch wcześniejszych tygodniach zapasy wzrosły o 6,5 mln i 13,8 mln baryłek). Tym samym, zapasy ropy w USA dotarły do historycznego rekordu na poziomie 518 mln baryłek.

Nie mniejszą uwagę inwestorów zwrócił wyraźny wzrost zapasów benzyny – o 2,85 mln baryłek w minionym tygodniu – który był rezultatem zmniejszonej aktywności amerykańskich rafinerii oraz mniejszego popytu na benzynę. Tym samym, również zapasy benzyny w USA osiągnęły rekord na poziomie 259 mln baryłek.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne

Źródło: CIRE.PL