Sierakowska: Na rynek ropy wrócił optymizm

30 stycznia 2018, 10:15 Energetyka

Notowania ropy naftowej rozpoczęły obecny tydzień od zniżki. Po śmiałych wzrostach z poprzedniego tygodnia, w poniedziałek cena ropy WTI w Stanach Zjednoczonych spadła do okolic 65,50 USD za baryłkę, a dzisiaj rano kontynuuje zniżkę i porusza się już poniżej poziomu 65 USD za baryłkę – pisze Dorota Sierakowska, analityczka DM BOŚ.

Na razie ruch spadkowy należy rozpatrywać jedynie w kontekście korekty technicznej w wielomiesięcznym trendzie wzrostowym cen ropy naftowej. Poprzedni tydzień zakończył się dla cen ropy WTI ponad poziomem 66 USD za baryłkę, co było najwyższym poziomem zamknięcia od grudnia 2014 roku. Niemniej, od października trend wzrostowy cen ropy wyraźnie przyspieszył, co budzi obawy o możliwość utrzymania tak dynamicznej zwyżki na dłużej.

Z tego, co pokazują dane CFTC, optymizm w styczniu nie opuszczał inwestorów instytucjonalnych. W tygodniu zakończonym 23 stycznia fundusze w USA zwiększyły swoje pozycje na kontraktach futures powiązanych z ropą naftową (kontrakty na ropę naftową Brent, WTI na ICE, WTI na NYMEX, benzyna i olej opałowy w USA, europejski olej napędowy) w sumie aż o ekwiwalent 44 mln baryłek do rekordowego poziomu 1484 mln baryłek.

Taki wynik oczywiście świadczy o optymizmie na rynku ropy naftowej wśród inwestorów instytucjonalnych, ale jednocześnie stwarza na tym rynku coraz większe ryzyko głębokiej korekty. W przypadku zmiany nastrojów inwestorów lub nawet ich chęci realizacji zysków, zamykane długie pozycje będą ciążyły notowaniom ropy naftowej na globalnym rynku.