Slobodian: Nord Stream 2 – test dla dyplomacji energetycznej Unii (ANALIZA)

19 maja 2017, 15:00 Energetyka

W ciągu ostatnich trzech lat projekt Nord Stream 2 stał się prawdziwym jabłkiem niezgody dla państw europejskich, dzieląc kraje Unii na zwolenników i przeciwników oraz tych, którzy zachowują neutralność. Strategia Energetyczna UE (2014), Strategia Unii Energetycznej (2015) i Wnioski Rady Unii Europejskiej dotyczące Dyplomacji Energetycznej (2015) zajmują się przede wszystkim opracowaniem wspólnej pozycji państw unijnych w odniesieniu do krajów trzecich – dostawców zasobów energetycznych, wśród których najważniejszym jest Rosja. Jeśli Komisja Europejska dopuści do realizacji Nord Streamu 2 będzie to oznaczyć upadek wspólnej polityki energetycznej oraz bardzo szybki koniec tzw. Europejskiej Unii Energetycznej – pisze Natali Slobodian, stypendystka Fundacji Pułaskiego.

fot. Gazprom

Nord Stream 2 jako rurociąg europejskiego sporu

Energetyka była kluczowym czynnikiem u zarania Unii Europejskiej. W 1951 roku Niemcy, Francja, Włochy, Belgia, Luksemburg i Holandia utworzyły Europejską Wspólnotę Węgla i Stali, a w 1957 roku – Europejską Wspólnotę Energii Atomowej oraz Europejską Wspólnotę Gospodarczą. Dzisiejszy projekt Nord Stream-2 niszczy solidarność krajów europejskich i stanowi wyzwanie dla Unii Energetycznej i koncepcji mówienia jednym głosem w polityce energetycznej. Projekt ten tworzy oczywiste podziały między państwami członkowskimi, w których działają spółki zaangażowane w realizację projektu i które na drodze bezpośrednich dostaw z Rosji będą z niego korzystać, a państwami Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej, które na tym korzystać nie będą.

Ogłoszony w 2014 roku pomysł utworzenia Unii Energetycznej polegał na tym, że kraje członkowskie powinny prowadzić spójną politykę energetyczną i mówić jednym głosem na arenie międzynarodowej w sprawie bezpieczeństwa energetycznego. Ponadto Strategia Ramowa na Rzecz Stabilnej Unii Energetycznej – COM(2015)80 wytycza unijnej polityce energetycznej 3 długofalowe cele: bezpieczeństwo dostaw; zrównoważoność i konkurencyjność. Ale w przypadku Nord Stream-2 nie nastąpi wzmocnienie konkurencji albo bezpieczeństwa dostaw, ponieważ główny dostawca pozostanie ten sam – Rosja.

Nord Stream 2 doprowadzi do wzrostu obecnych różnic w cenach między Europą Północno-Zachodnią i państwami Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej, ograniczy także ich dostęp do gazu na rynku zachodnim i podważy dodatkowo i tak już osłabioną odporność w zakresie bezpieczeństwa dostaw.

Powodem, dlaczego Nord Stream 2 jest grą o sumie zerowej, jest fakt, że nie jest to nowe źródło dostaw zwiększające płynność na rynkach. Wręcz odwrotnie, zdolności przepustowe rurociągu mają jedynie zmienić istniejącą drogę przesyłu zakontraktowanego gazu przebiegającą obecnie przez Ukrainę. Oznacza to, że zostanie zablokowana ta część dostaw, która normalnie byłaby dostępna w ramach zwrotnych mocy przesyłowych przez Niemcy, Austrię i Czechy na rynku kasowym i na potrzeby bezpieczeństwa dostaw. Będzie to mieć istotny wpływ na handlujących gazem na położonych w dalszej odległości Węgrzech i Słowacji. Jednocześnie ograniczanie dostępnych zdolności zwrotnego przepływu gazu kategorycznie zmniejsza także bezpieczeństwo dostaw do regionu. Co więcej, aby złagodzić część tych skutków, niezbędny jest wyższy poziom inwestycji w infrastrukturę, która w odwrotnym przypadku, tj. bez Nord Stream 2, nie będzie opłacalna pod względem ekonomicznym.

Nord Stream 2 ingeruje zatem w projekt i przeznaczenie inwestycji infrastrukturalnych po 2009 r., zmniejszając odporność systemu i hamując rozwój rynku. Również ten projekt doprowadzi do koncentracji 80% importu gazu z Rosji na jednej trasie.

Nord Stream 2 zwiększy również między innymi moc infrastruktury importu gazu w UE, chociaż na razie takiej potrzeby nie ma, ponieważ dzisiaj infrastruktura gazowa UE pozwala na import około 700 mld m sześc. rocznie, jednak rzeczywisty wolumen importu wynosi około 250 mld m sześć. (https://www.naturalgasworld.com/nordstream-2-eu-energy-diplomacy-expert-27171+&cd=3&hl=uk&ct=clnk&gl=pl&client=safari – Import capacities are today at 700 bcma, yet actual imports are around 250 bcma …). Oznacza to, że Moskwa postrzega Nord Stream 2 jako projekt marketingowy i robi wszystko, żeby sprzedać to, czego Unia w rzeczywistości nie potrzebuje.

Nord Stream 2 i dyplomacja energetyczna

Nord Stream 2 już jako projekt osłabia Unię Europejską, podzieloną w ocenie tego projektu i jest prawdziwym wyzwaniem dla jej jedności. W marcu 2016 r. dziewięć państw członkowskich UE na znak solidarności skierowały list do Jeana-Claude‘a Junckera, przewodniczącego Komisji Europejskiej, w którym wyraziły duże zaniepokojenie w związku z tym projektem. Mowa tam jest między innymi o ryzyku dla bezpieczeństwa energetycznego w regionie Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej. Bez wątpienia Nord Stream 2 jest projektem, który doprowadzi do konfliktu interesów wśród krajów unijnych. W rezultacie taka międzypaństwowa konkurencja w ramach UE nie stwarza możliwości mówienia jednym głosem w dialogu energetycznym z Rosją. Z kolei Moskwa stara się wykorzystywać wewnętrzną walkę w UE w sprawie budowy gazociągu na swoją korzyść, tworząc w ten sposób ogniska lobbingu rosyjskich interesów w Unii.

W trakcie badań eksperckich* dotyczących przyszłych narzędzi dyplomacji energetycznej, respondenci wielokrotnie podkreślali, że w obecnych kryzysowych warunkach potrzebna jest «wewnętrzna dyplomacja energetyczna» w celu znalezienia konsensusu wewnątrz UE. Na pytanie «Czy przyszłe instytucje dyplomacji energetycznej powinny być odpowiedzialne za wewnętrzną dyplomację energetyczną» znaczna większość respondentów (83%) odpowiedziała «tak». Świadczy to o wysokim poziomie konkurencji i nieporozumieniach w sprawach bezpieczeństwa energetycznego między krajami członkowskimi UE. W rzeczywistości, jest to bardzo niepokojący sygnał, bo to «słabe miejsce» może zostać wykorzystany przez Rosję.

Przytłaczająca większość ekspertów jest przekonana, że Komisja Europejska powinna prowadzić bardziej aktywną politykę energetyczną, pełnić rolę moderatora w przypadku konfliktów, brać na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo energetyczne krajów członkowskich i przyczynić się do rozwoju konkurencji na rynkach. Odpowiadając na pytanie «Czy popiera Pan/Pani stworzenie przez Komisję mechanizmu wymiany informacji ex-ante w odniesieniu do umów międzyrządowych między państwami członkowskimi i stronami trzecimi?» 86% respondentów wysoko oceniają udział w tej sprawie Komisji.


Z badania wynika, że większość respondentów jest zgodna co do tego, że Komisja powinna zwiększyć nadzór na poziomie regionalnym w celu pomocy w zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw. Oznacza to między innymi, że Komisja powinna dać prawną, polityczną i ekonomiczną ocenę realizacji projektu Nord Stream 2.

Konsekwencje zrealizowania projektu

Realizacja projektu Nord Stream 2 może przyczynić się do powstawania pewnych „ośrodków siły” na terenie UE w polityce energetycznej, a dokładnie, na rynku gazowym. Największą korzyść z tego projektu będą mieć firmy niemieckie, które otrzymają dodatkowe korzyści finansowe od wzrostu ilości dostawy rosyjskiego gazu i od jego tranzytu do krajów Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej. Ponadto, niemieckie huby gazowie – Gaspool na północy i NetConnect na południu – z ich wirtualnymi punktami handlowymi, operatorami systemu transportu gazu i przedsiębiorcami oraz austriacki hub gazowy CEGH będą największymi beneficjentami Nord Stream 2. Niemieckie i austriackie firmy uzyskają również możliwość kształcenia architektury regionalnego rynku gazu.

W przypadku realizacji projektu Nord Stream 2 łączna moc dostaw rosyjskiego gazu do krajów UE może przekraczać 300 mld m sześć. rocznie. Oznacza to, że rosyjski Gazprom faktycznie monopolizuje wschodni kierunek dostaw gazu do Europy, a projekt Południowego Korytarza Gazowego będzie stopniowo tracić swój urok. Również inne projekty alternatywnych dostawców gazu pozostaną pod znakiem zapytania, na przykład, takie jak «Brama Północna» lub TANAP. A więc Nord Stream 2 blokuje tworzenie wschodnioeuropejskiego hubu gazowego do którego pomyślnego funkcjonowania potrzebni są co najmniej trzej różni dostawcy gazu (teraz jest tylko dwóch – LNG w Świnoujście i rosyjski gaz). Nie jest wykluczone, że Kreml przygotowuje scenariusz dumpingu cenowego na rynku gazowym, aby UE nie opłacało się sprowadzać gazu z USA. Taki scenariusz wygląda prawdopodobnie i może trochę opóźnić pojawienie się amerykańskich firm energetycznych na rynku europejskim.

Jakie cele stawia sobie Gazprom i co może osiągnąć? Po pierwsze, rosyjski gigant gazowy może być nie tylko dostawcą gazu do Niemiec, ale też pełnoprawnym graczem na rynku gazowym najpotężniejszej gospodarki w UE. Po drugie, przez system niemieckich gazociągów Gazprom może zyskać dostęp do zachodnich rynków gazu, jak na przykład, Francji, Belgii, Szwajcarii albo Włoch. I w końcu, Kreml zmniejsza uzależnienie od Ukrainy, Białorusi i Polski jeśli chodzi o tranzyt gazu na Zachód.

W ostatnim czasie obserwujemy pewien dylemat jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne wśród krajów UE – wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego jednego państwa niweluje poczucie bezpieczeństwa innych. Dlatego Komisja Europejska powinna zajmować bardziej aktywną pozycję w przezwyciężaniu wewnętrznych sprzeczności państw UE w polityce energetycznej. A także być moderatorem w relacjach między państwami dotyczących kontrowersyjnych projektów, tworzyć platformę do dialogu i poszukiwania kompromisu. Ważna rola przypada Komisji w tworzeniu tzw. «one-voice energy policy» na arenie międzynarodowej. Komicja powinna starać się przeciwdziałać powstawaniu podziału na Unię Energetyczną dwóch prędkości, kiedy gospodarka państw Europy Zachodniej korzysta z niskiej ceny gazu, pomimo że trasa jego dostarczania jest dłuższa niż do krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Jest to proces niebezpieczny, bo osłabia słabsze kraje unijne, zarówno politycznie, ekonomicznie, energetycznie, jak i militarnie.
W ocenie przez KE projektu Nord Stream 2 powinno się znaleźć sformowanie że cały gazociąg działać będzie w oparciu o prawo UE. Dotyczy to przede wszystkim rozdziału właścicielskiego, zasady dostępu strony trzeciej, regulacji taryfowych, szczegółowych warunków handlu i kwestii związanych z ochroną środowiska. Gdyby udało się wprowadzić regulacje antymonopolowe dla Nord Stream 2, Rosja byłaby zmuszona zmienić swoje prawo energetycznie. Byłby to trudny orzech do zgryzienia dla Kremla, który utraciłby ważny instrument polityki zagranicznej. Sposób rozwiązania kwestii Nord Stream 2 i OPAL będzie mieć zasadnicze znaczenie dla rozwoju europejskiej polityki energetycznej.

Gazprom wielokrotnie deklarował, że po uruchomieniu projektu Nord Stream 2 dostawy gazu przez Ukrainę zostaną zamknięte. Jednak, już latem 2016 szef Gazpromu Aleksiej Miller zapowiedział, że Moskwa nie wyklucza tranzytu przez Ukrainę co najmniej 15 mld m sześć. rocznie. W ten sposób Gazprom stara się zapewnić dostawy rosyjskiego gazu przez Ukrainę i Słowację na Węgry i do Serbii. Ta trasa jest ważna dla Moskwy, ponieważ pozwoli jej kontrolować rynek gazowy Węgier i krajów bałkańskich. Należy się spodziewać, że w tej sytuacji rola Komisji Europejskiej bardziej widoczna w tworzeniu reguł gry na europejskim rynku gazu stanie się bardziej widoczna, na przykład, poprzez stawianie rosyjskiemu dostawcy warunków odnośnie ilości tranzytu na określonej trasie.

*ANKIETA: DYPLOMACJA ENERGETYCZNA JAKO NARZĘDZIE BEZPIECZEŃSTWA ENERGETYCZNEGO

Badanie przeprowadzono w dniach od 1 listopada 2016 do 31 marca 2017 roku. Liczba pytań – 10.

W badaniu wzięli udział wysokiej klasy eksperci ds. bezpieczeństwa energetycznego.

Geografia ankietowania – Polska, Ukraina i UE, w tym Belgia, Bułgaria, Estonia, Węgry, Irlandia, Holandia, Niemcy, Hiszpania, Słowacja, Czechy, Francja i Austria

Wszystkich uczestników badania poproszono o udzielenie odpowiedzi na pytania przy wykorzystaniu poczty elektronicznej lub drogą osobistego wywiadu.

Wysłano 124 ankiety. Otrzymano 52 odpowiedzi, w tym 22 – z krajów członkowskich UE, 21 – z Polski oraz 9 – z Ukrainy.