RAPORT: Idzie zima. Czas na walkę ze smogiem na serio

7 października 2017, 07:30 Alert

Walka za smogiem odbywa się na wielu frontach. Przed sezonem grzewczym, który rusza w listopadzie, warto podsumować planowane i proponowane rozwiązania.

Walka z kopciuchami

Od 1 października zaczęło obowiązywać rozporządzenie resortu rozwoju, które zaostrza normy emisyjne dla domowych kotłów grzewczych. Mniej ekologiczne kotły będzie można jednak jeszcze sprzedawać i instalować w domach do końca czerwca przyszłego roku. Regulacja dotyczy jednostek do 500 kW, czyli takich, które funkcjonują w gospodarstwach domowych.

Od lipca 2018 r. w Polsce nie będzie można produkować ani instalować pieców o niższej niż piąta klasie emisyjności. W kotłach nie będzie można też instalować rusztów awaryjnych, które najczęściej służą do spalania odpadów komunalnych.

Ustawa o jakości paliw stałych

Trwają także prace nad ustawą o normach jakości paliw stałych. Według deklaracji rządu ma ona zacząć obowiązywać przed sezonem grzewczym i wykluczyć wykorzystanie mułów i flotokoncentratów, czyli paliw najniższej jakości, które są odpowiedzialne za zanieczyszczenie powietrza.

Walka z ubóstwem energetycznym

Ma także zostać wprowadzony mechanizm wsparcia dla najbiedniejszych obywateli w celu walki z ubóstwem energetycznym. To ono sprawia, że Polacy często sięgają po paliwa niskiej jakości lub zabronione i w ten sposób przyczyniają się do spotęgowania problemu smogu.

Alarmy smogowe

Rząd rozważa również zmianę norm ogłaszania alarmu smogowego. Jak podkreśla Polski Alarm Smogowy (PAS), obowiązujący w Polsce poziom alarmowy dla pyłu PM 10 (300 mikrogramów/m. sześc.) kilkukrotnie przekracza zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) odnośnie dopuszczalnych stężeń dobowych tych pyłów i jest trzykrotnie wyższy niż np. w Czechach czy na Węgrzech. Już pod koniec 2015 r. PAS zaapelował do resortu środowiska o ustanowienie alarmu smogowego na poziomie, jaki obowiązuje w większości krajów europejskich.

Plany rządu rodzą jednak nowe problemy – Za chwilę, jeśli się uda rządowy plan, będziemy mieć przepisy o jakości paliw zakazujące kopalniom sprzedaży odbiorcom indywidualnym węgli najgorszej jakości, a więc mułów i flotokoncentratów. Sama Polska Grupa Górnicza szacuje swój roczny wolumen ich produkcji na ok. 4 mln ton – to utrata przychodów ok. 600 mln zł rocznie. PGG ma problem, odbiorcy mają problem – pisze Karolina Baca-Pogorzelska z Dziennika Gazety Prawnej. Ostrzega, że Polacy mogą zacząć palić śmieciami i plastikowymi butelkami.

Kogeneracja

Z tego powodu niektórzy z nadzieją patrzą na możliwości kogeneracji, czyli ciepłownictwa z wykorzystaniem gazu. To mniej emisyjne paliwo pozwoli zmniejszyć poziom zanieczyszczenia z energetyki i ciepłownictwa. – Wszyscy zdajemy sobie sprawę z problemu zanieczyszczonego powietrza w miastach. Naszym celem jest stworzenie wspólnego frontu przedstawicieli rządu, Parlamentu, samorządu i wytwórców energii elektrycznej i ciepła w kogeneracji, aby ten problem systemowo rozwiązać. Dlatego spotykamy się w Katowicach, a w późniejszym terminie w innym miastach dotkniętych problemem smogu, aby nie tylko przedstawić korzyści wynikające z kogeneracji, ale przede wszystkim wypracować postulaty, które przełożą się na bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców naszego kraju. – tłumaczył Marian Babiuch, Prezes Zarządu PTEZ podczas konferencji poświęconej czystemu powietrzu, która w październiku odbyła się w Katowicach w ramach szeregu spotkań przedstawicieli rządu, samorządu i specjalistów.

Paliwa alternatywne

Innym rozwiązaniem wspierającym walkę ze smogiem są paliwa alternatywne. Transport elektryczny ma się rozwijać dzięki rządowemu Planowi Rozwoju Elektromobilności, w który wpisują się projekty w tej dziedzinie wielu firm, w tym największych spółek elektroenergetycznych. Polska Grupa Energetyczna, Tauron, Enea i Energa założyły w zeszłym roku spółkę ElectroMobility Poland, która zajmie się rozwojem rozwiązań technologicznych w zakresie elektromobilności. Innogy Poland wybudowało pierwsze w Polsce stacje ładowania aut elektrycznych. Grupa Energa uruchomiła sieć takich stacji w Trójmieście, poprzez należącą do niej spółkę Enspirion, która prowadzi badawczy projekt eMobility i jest pierwszą polską firmą, badającą kompleksowo preferencje polskich użytkowników aut elektrycznych.

https://biznesalert.pl/smog-rosnie-wraz-liczba-samochodow-polsce-remedium-elektromobilnosc/

Bartłomiej Sawicki z BiznesAlert.pl zwrócił uwagę, że nie tylko pojazdy elektryczne mogą zmienić transport w miastach. – Równie ważna jest gazomobilność, którą wybierają np. miasta na Dolnym Śląsku – powiedział podczas dyskusji o walce ze smogiem w polskim ministerstwie rozwoju. PGNiG Obrót Detaliczny i Autosan podpisały porozumienie o współpracy, którego efektem będzie kompleksowa oferta sprzedaży autobusów napędzanych paliwem gazowym, a także zapewnienie infrastruktury oraz dostaw paliwa CNG i LNG dla obecnych i przyszłych klientów.

Zawarte porozumienie dotyczy między innymi rozpoczęcia prac związanych z opracowaniem innowacyjnych rozwiązań systemowych służących rozwojowi alternatywnych i ekologicznych możliwości transportu zbiorowego przy wykorzystaniu dofinansowania w ramach funduszy pochodzących ze środków europejskich. Partnerzy podejmą jednocześnie wspólne działania promocyjne związane ze sprzedażą ekologicznych autobusów zasilanych CNG i LNG.

https://biznesalert.pl/elektromobilnosc-sposobem-smog-pojemnosc-miasta-ograniczona-relacja/

Mniej samochodów

– Wymiana jeden do jednego samochodów spalinowych na elektryczne nie rozwiąże problemu. My opowiadamy się za postawieniem na transport publiczny. Najważniejsze jest to, żeby ludzie mieli alternatywę dla własnego samochodu – ostrzegała podczas konferencji o walce ze smogiem Monika Daniluk z organizacji Warszawa bez Smogu.

Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego pod względem liczby aut osobowych na 1000 mieszkańców Polska prześcignęła już zdecydowanie nie tylko swoich południowych sąsiadów, ale i większość krajów zachodnioeuropejskich. M.in.Wielką Brytanię, Francję, Szwecję, Holandię, Danię i Irlandię. Niestety, gwałtowny wzrost liczby aut w naszym kraju to jedna z głównych przyczyn nękającego ostatnio wiele polskich miast smogu.