Gaz łupkowy nie wypalił. Sejm usunie specjalny podatek

9 sierpnia 2019, 06:00 Alert

9 sierpnia odbędzie się w Sejmie RP pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o uchyleniu ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Powodem zmiany jest dotychczasowa porażka „rewolucji łupkowej” w Polsce.

Szczelinowanie hydrauliczne w USA.

Jak działa specjalny podatek węglowodorowy?

Ustawa o specjalnym podatku węglowodorowym wprowadziła podatek od zysków z działalności wydobywczej węglowodorów oraz rozszerzyła zakres przedmiotowy ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin poprzez opodatkowanie wydobycia gazu ziemnego i ropy naftowej

Sawicki: Czy offshore nie wypali jak kiedyś gaz łupkowy?

– Podstawą opodatkowania specjalnym podatkiem węglowodorowym jest zysk z działalności wydobywczej węglowodorów stanowiący nadwyżkę uzyskanych w danym roku podatkowym przychodów z działalności wydobywczej węglowodorów nad poniesionymi w danym roku podatkowym wydatkami kwalifikowanymi. Przychodami są otrzymane pieniądze, wartości pieniężne oraz wartości należności uregulowanych w naturze, w tym zaliczki oraz przedpłaty, z tytułu dostawy wydobytych węglowodorów, a w przypadku gdy zapłata należności lub uregulowanie należności nie zostaną dokonane w terminie 3 miesięcy od dnia dostawy węglowodorów, przychód stanowi ustalona według zasady memoriałowej kwota należna za dostawę wydobytych węglowodorów. Ilość gazu ziemnego oraz ropy naftowej będących przedmiotem dostawy wydobytych węglowodorów ustala się na podstawie faktury lub innego dokumentu dotyczącego ich dostawy – tłumaczą autorzy ustawy w uzasadnieniu.

Nieudana rewolucja łupkowa w Polsce

Można w nim przeczytać, że podatek został wprowadzony w nadziei na zyski z rosnącego wydobycia gazu łupkowego w Polsce. Pomimo obiecujących prognoz U.S. Energy Information Administration szacujących złoża tego typu na 5,2 bln m sześc. późniejsze szacunki Polskiego Instytutu Geologicznego wskazywały już jednak, że polskie zasoby gazu łupkowego wynoszą najprawdopodobniej między 346 a 768 mld metrów sześciennych. Potwierdził zatem najniższe wartości z dotychczas prognozowanych zasobów gazu łupkowego.

– Obecnie według informacji Ministerstwa Środowiska na dzień 30 kwietnia 2017 roku obowiązuje w Polsce 20 koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego, co oznacza, że w porównaniu ze stanem na 1 lipca 2013 roku, tj. stanem, jaki był oceniany na potrzeby Oceny Skutków Regulacji dla ustawy o specjalnym podatku węglowodorowym, kiedy było wydanych w Polsce 108 koncesji, liczba obowiązujących koncesji spadła o 81 procent. Zauważalny jest także drastyczny spadek dynamiki wykonywania prac poszukiwawczo-rozpoznawczych za gazem z formacji łupkowych – ostrzegają pomysłodawcy zmiany.

Rapacka: Wielka Brytania znów rusza po gaz łupkowy. A Polska?

Specjalny podatek węglowodorowy nie przystaje do realiów

– Z tego powodu nie jest już aktualne założenie, jakie przyświecało wprowadzeniu podatku, zgodnie z którym w związku ze znaczącym zainteresowaniem uzyskiwaniem koncesji przez przedsiębiorstwa zarówno polskie, jak i zagraniczne, można było spodziewać się, że w niedługim okresie nastąpi wzrost zainteresowania koncesjami na wydobywanie i rozpocznie się wydobycie gazu. Wbrew prognozom nie nastąpił w Polsce rozwój wydobycia gazu łupkowego, podstawowym źródłem tego surowca pozostają konwencjonalne złoża gazu ziemnego – czytamy w uzasadnieniu ustawy. – W kolejnych latach po przyjęciu ustawy SPW nastąpiła weryfikacja przyjętych przy jej uchwalaniu założeń. Obecnie złoża łupkowe, jakie znajdują się na terytorium Polski, nie dają wystarczających możliwości ich gospodarczej eksploatacji. W konsekwencji nie zostało spełnione również kolejne założenie ustawodawcy, zgodnie z którym specjalny podatek węglowodorowy miał zapewniać budżetowi państwa odpowiedni udział w zyskach z tytułu wydobycia gazu łupkowego.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Druga gorączka łupkowa w Polsce?