Zniknięcie prezesa Rosnieftu

13 listopada 2017, 08:15 Alert

Pomimo wcześniejszych doniesień Kommiersanta rzecznik Rosnieftu poinformował, że prezes Igor Sieczin nie został wezwany do sądu w sprawie byłego ministra rozwoju oskarżonego o przyjęcie łapówki. Źródła RBC podają, że Sieczin opuścił tymczasowo Moskwę.

Władimir Putin i Igor Sieczin. Fot. Kremlin.ru
Władimir Putin i Igor Sieczin. Fot. Kremlin.ru

Prezes Rosnieftu był gościem szczytu organizacji zrzeszającej kraje azjatyckie APEC w wietnamskim Danang. RBK nie udało się z nim skontaktować.

W zeszłym tygodniu RBK podało, że Sieczin został wezwany na świadka w sprawie przyjęcia łapówki przez byłego ministra rozwoju gospodarczego Rosji Aleksieja Uljukajewa. W listopadzie 2016 roku Sieczin miał wziąć udział w prowokacji z wykorzystaniem znaczonych banknotów na kwotę 2 mln dolarów, które przyjął Uljukajew.

Kremlinolodzy wskazują, że sprzeczne informacje na temat udziału Sieczina w aferze mogą być elementem walki frakcji przed wyborami prezydenckimi szykowanymi w Rosji na 18 marca 2018 rok.

RBK/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Sfabrykowana łapówka uderzy w Rosnieft