Steinhoff: Mniejszość unijna ma prawo zablokować szkodliwą reformę ETS

12 kwietnia 2017, 07:30 Energetyka

– Jakie mogą być dla Polski skutki przewidywanej przez  Unię Europejską reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2?  – BiznesAlert.pl spytał dr. Janusza Steinhoffa. 

– Zdecydowanie popieram stanowisko polskiego rządu. Czyli stanowisko  przeciwne reformie obowiązującego dotychczas w Unii Europejskiej systemu ETS. – powiedział naszemu dziennikarzowi  dr inż Janusz Steinhoff, b. wicepremier i minister gospodarki. – Reforma jak wiadomo, ma polegać przede wszystkim na stopniowym ograniczeniu podaży uprawnień do emisji. Przeciwne tej reformie, oprócz Polski,  są także inne państwa UE, jak Bułgaria, Rumunia, Cypr, Chorwacja, Węgry, Włochy, Litwa i Łotwa. Trzeba podkreślić, że zgodnie z obowiązującą jeszcze nicejską procedurę głosowania kraje te wystarczają do utworzenia mniejszości blokującej. W tym wypadku w sprawie tak ważnej jak bezpieczeństwo energetyczne.

Nasz rozmówca przypomina, że reforma ETS zakłada stopniowe wycofywanie praw do emisji. I podkreśla, że od 2021 r. liczba uprawień do emisji ma co roku spadać o 2,2 proc. – Wprowadzono ponadto zapis mówiący o wygaszaniu niewykorzystanych uprawnień, co również może prowadzić do zmniejszania się ich podaży. W przyjętym stanowisku pojawił się jeszcze inny zapis, który może wpłynąć na wzrost cen uprawnień do emisji CO2 i który zakłada zmniejszenie puli uprawnień w obrocie na aukcjach w stosunku do propozycji zgłoszonej wcześniej przez Komisję Europejską z 57 proc. do 55 proc. – uzupełnia dr Steinhoff.

– Polska gospodarka doświadczy boleśnie skutków tej reformy która jest sprzeczna z naszymi interesami – podkreślił  Janusz Steinhoff –  Nasz miks energetyczny nie zmieni się przez najbliższe 20 lat, taka jest specyfika naszej energetyki.

Spytaliśmy następnie naszego rozmówcę jak powinno się w Polsce wykorzystywać standardy oraz BAT w celu ograniczenia emisji zanieczyszczeń szczególnie smogu. Jakie konkretne technologie byłyby najskuteczniejsze?

– Ochrona środowiska musi uwzględniać też program eliminacji smogu. W Polsce przyczyną smogu w jest w 80 procentach  tzw.  „niska emisja”. Problem wynika z dwóch przyczyn związanych z głównie z sektorem komunalnym, z ogrzewaniem domów jednorodzinnych. Bardzo złej jakości, ale tanie paliwa, m.in. miał węglowy, a bywa że i odpady są do tego często spalane w piecach starego typu , które generują wysokie stężenia zanieczyszczeń powietrza. Polski program antysmogowy ma wprowadzić obowiązujące wysokie normy jakości paliw oraz nowe normy dotyczące sprawności  kotłów – wyliczał rozmówca BiznesAlert.pl.

– Jednym z najlepszych sposobów wyeliminowania smogu jest bezpieczne i czyste ciepło sieciowe. W domach jednorodzinnych: instalowanie odpowiednich kotłów węglowych, a jeszcze lepiej ogrzewanie gazem albo elektrycznością. To technologiczne rozwiązania przeciwdziałające niebezpiecznemu zjawisku smogu. O wyborze konkretnych rozwiązań zdecyduje ekonomia – podsumował Steinhoff.