Stępiński: Zamieszanie wokół rekompensat cen energii. Przedsiębiorcy mają czas do północy

29 lipca 2019, 16:00 Energetyka

Tłumy przed biurami spółek obrotu, nerwy i godziny spędzone nad oświadczeniem, które umożliwi zwrot kosztów wyższych rachunków za energię. Tak wyglądał piątek w wielu miastach w Polsce. Chaosu można byłoby uniknąć. Zabrakło odpowiedniej akcji informacyjnej – pisze Piotr Stępiński, redaktor BiznesAlert.pl.

fot. Pixabay

Chaos związany z legislacją, zamrażającą ceny energii na poziomie z pierwszej połowy, dotknął nie tylko spółki obrotu, ale również odbiorców końcowych. O ile zgodnie z przyjętą w pośpiechu w grudniu 2018 roku ustawą prądową, rekompensatami mieli być objęci wszyscy, zarówno gospodarstwa domowe, jak i małe oraz średnie przedsiębiorstwa. Jednak po uwagach Komisji Europejskiej i drugiej nowelizacji ustawy, z takiej możliwości automatycznie mogą skorzystać jedynie gospodarstwa domowe. Mikroprzedsiębiorstwa, małe przedsiębiorstwa, szpitale, jednostki sektora finansów publicznych, w tym samorządy, aby uniknąć wyższych rachunków za energię muszą złożyć odpowiednie oświadczenia.

W lipcowej noweli ustawy prądowej, ustawodawca określił, że ma to nastąpić do 27 lipca. Problem polega jednak na tym, że o ile ta data była znana twórcom regulacji i spółkom obrotu, o tyle tej świadomości nie mieli główni zainteresowani sprawą, a więc odbiorcy końcowi. O obowiązku złożenia stosownego oświadczenia ministerstwo energii poinformowało dopiero w miniony wtorek, a więc na cztery dni przed ustawowym terminem, który co ciekawe wypadał w sobotę, a wiec w dzień wolny od pracy. Po zamieszaniu i sprzecznych komunikatach resortu energii oraz części spółek obrotu ustalono, że dokumenty można składać do 29 lipca.

Mimo, iż media branżowe już wcześniej przypominały o tym obowiązku, to dopiero media ogólnopolskie rozpoczęły kampanię, która zdaniem wielu ekspertów była spóźniona. Rozmówcy BiznesAlert.pl przyznają, że o konieczności złożenia oświadczenia dowiedzieli się z mediów. To skuteczne narzędzie do informowania społeczeństwa, jednak ten proces powinien nastąpić znacznie wcześniej, aby rozłożyć całość w czasie. Tym bardziej, że nie wszyscy odbiorcy energii korzystają z usług kancelarii prawnych, które zapewniają odpowiednią wiedzę w tym zakresie.

W efekcie, spółki obrotu musiały przygotować się na falę klientów, którzy chcieli dotrzymać ustawowego terminu i nie płacić wyższych rachunków zza energię. Wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom, spółki obrotu poinformowały, że będą pracowały również w weekend. Nie udało się uniknąć kolejek i długich godzin spędzonych w biurach obsługi klienta. Tego można było uniknąć. W rozmowie z BiznesAlert.pl przedstawiciele spółek obrotu zapewniają, że mimo oblężenia ich placówek obsługa klientów odbywa się sprawnie. Warto pamiętać, że energetycy musieli zapewnić również bieżącą obsługę klientów, którzy np. chcieli uzyskać przyłącze do sieci, czy podpisać nową umowę.

Co ciekawe na zamieszaniu wokół rekompensat postanowiła skorzystać również opozycja, która w zeszły piątek ruszyła w Polskę z akcją #RabunekZaPrąd. Media społecznościowe zalała fala wpisów, z jednej strony przypominających o konieczności złożenia oświadczenia i sugerujących, że resort energii oraz Prawo i Sprawiedliwość chce po cichu ,,podnieść cenę energii dla przedsiębiorców nawet o 70 procent” i że zastawia na nich pułapkę. Przypominam, że za ustawą głosowali również posłowie opozycji.

Rzeczywiście, gdyby podmioty uprawnione do rekompensat nie złożyły odpowiednich wniosków, wówczas musiałyby zapłacić rynkowe ceny energii bez subsydiowania ich ze strony państwa. Z jednej strony to dobrze, że politycy angażują się w informowanie społeczeństwa, ale z drugiej należałoby postawić pytanie dlaczego tak późno i dopiero w momencie gdy temat trafił do mediów ogólnopolskich? Ciekawe czy z podobnymi problemami komunikacyjnymi będziemy mieli do czynienia w 2020 roku.

Bez względu na powstałe zamieszanie, wszystkie podmioty spełniające te przesłanki: mikroprzedsiębiorstwa, małe przedsiębiorstwa, szpitale, jednostki sektora finansów publicznych, w tym samorządy, które nie złożyły oświadczenia mają na to czas do dzisiaj do godziny 24:00. Oświadczenia można składać w biurach obsługi klienta spółek obrotu, przesłać drogą elektroniczną pod warunkiem, że dokument jest opatrzony podpisem kwalifikowanym lub listownie. W ostatnim przypadku decyduje data stempla pocztowego.