Stolarz: Sztuka dojenia! Jak nie zarżnąć miedzianej krowy?

4 maja 2015, 13:43 Atom

KOMENTARZ

Kopalnia Sierra Gorda w Chile. Fot.: MSP.

Adam Stolarz

doradca gosopodarczy, były dyrektor banku DnB i b. wiceprezes ARP

Prezes KGHM  H. Wirth w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, iż … „krowa też ryczy, dopóki  nie zacznie puszczać krwi zamiast mleka (…)  Nie ma wątpliwości, że ważniejszy jest rozwój gospodarczy. No chyba że zgodzimy się z tym, że ważniejsze są krótkoterminowe doraźne korzyści”. Podkreślił również, że KGHM jest płatnikiem największego podatku CIT w Polsce. Spółka w okresie 2008 – 2014 roku zapłaciła prawie 5 mld PLN podatku od niektórych kopalin („podatek miedziowy”)  i aż 23 mld PLN innych zobowiązań publiczno – prawnych. Jak zresztą zostało powiedziane w tym samym wywiadzie KGHM nie domaga się rezygnacji z naliczania podatku od niektórych kopalin a jedynie zmiany formuły jego naliczania.

Państwo od lat ma szereg oczekiwań od notowanej na giełdzie warszawskiej Spółki, która jako dojna krowa włącza się w projekty, z których  wiele ma swoją genezę w gabinetach polityków każdej akurat rządzącej opcji. KGHM był i jest aktywny na różnych polach m.in. można wspomnieć nieudany projekt Telewizji Familijnej a obecnie partycypacje w kapitale spółki celowej powołanej do budowy elektrowni jądrowej PGE EJ1 czy też projektowane konsorcjum z Grupą Azoty S.A dotyczące poszukiwań, rozpoznania i wydobycia soli potasowych, surowców fosforowych, soli kamiennej i metali niezależnych, To wszystko wymaga stałego generowania znaczących środków inwestycyjnych tym bardziej, że  KGHM w ramach swojej strategii finansowej zakłada utrzymanie wskaźnika kapitałów własnych na poziomie nie niższym niż 50%  a relacje dług netto do wskaźnika  EBITDA na poziomie do 200%, co ma ograniczać nie kontrolowany wzrost zadłużenia.  Równolegle z sukcesem Spółka zakończyła projekt akwizycji obecnej grupy KGHM International z potężna inwestycją na terenie Chile. Sukces ten przypieczętował faktyczny jej awans do ligi spółek globalnych.

Po latach prosperity na rynku miedzi pojawił się negatywny trend spadkowy spowodowany zwiększającą się podażą surowca ze strony nowych graczy powstałych na fali zwyżki cen oraz spadkiem tempa rozwoju gospodarki chińskiej konsumującej 40% światowej produkcji miedzi. W raporcie PWC spadek cen miedzi w 2015 r. przewidziało 60% producentów. Ale raczej niewielu z nich spodziewało się tak silnej i nagłej przeceny czerwonego metalu, który w ciągu pierwszych dwóch tygodni roku potaniał z 6315 do 5550 USD/t, czyli aż o 12%. Tymczasem plany większości firm wydobywczych bazowały na cenach rzędu 3 USD za funt, czyli ok. 6.660 USD/t. W takiej sytuacji szczególnie bolesna dla KGHM była konieczność odprowadzenia w 2014 r. do Skarbu Państwa 1,52 mld PLN z tytułu podatku od wydobycia niektórych kopalin mając w perspektywie kolejny trudny . Brak możliwości skutecznego przewidywania sytuacji makroekonomicznej a co za tym idzie potężne ryzyko zmiany cen versus fakt, iż podatek od wydobycia niektórych kopalin nie uwzględnia rentowności wydobycia i pewnych okolicznościach może doprowadzić do wygenerowania straty netto stały za ostatnimi aktywnościami KGHM w zakresie prób sondowania możliwości doprowadzenia do zmiany formuły pobierania „renty surowcowej” przez Państwo.

23 kwietnia br, wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik odpowiadając na pytania poselskie powiedział, że w resorcie skarbu  i finansów zostały podjęte prace analityczne „nad próbą rewizji” zasad rozliczania podatku od wydobycia niektórych kopalin. Minister przypomniał również posłów zaniepokojonych spadającą aktywnością inwestycyjną KGHM na rynku polskim, iż 21 stycznia br  zatwierdzono strategie KGHM na lata 2015 – 2020 z perspektywą do roku 2040. Wynika z niej, iż na inwestycje zostanie przeznaczone 27 mld PLN, z czego 55% to jest około 15 mld PLN ma być dedykowane i przeznaczone na inwestycje w Polsce. Mocno aktywna jest strona społeczna – o zmniejszenie wysokości podatku miedziowego apelowali przedstawiciele branżowej sekcji NSZZ „Solidarność” W odpowiedzi Ministerstwo Finansów – pod koniec kwietnia br. –  stwierdziło, że – po przeanalizowaniu sytuacji spółki i potrzeb budżetowych kraju – zmiana stawki podatku nie jest możliwa i nie jest planowana.

Czy nie ma jednak rozwiązania, które z jednej strony ulży Spółce a z drugiej strony nie uszczupli kwot należnych Państwu z tytułu podatku miedziowego?

Należy rozważyć wykorzystanie sekurytyzacji –   mechanizmu finansowego z obszaru inżynierii finansowej polegającego  na wydzieleniu przez tzw. podmiot inicjujący, którym w tym przypadku byłoby Ministerstwo Finansów określonej grupy jednorodnych aktywów z posiadanego majątku w celu wyemitowania instrumentów dłużnych – obligacji sekuratyzacyjnych – w tym przypadku całości lub części wierzytelności z tytułu płatności podatku miedziowego należnego do KGHM . Obligacje sekuratyzacyjne obejmowaliby inwestorzy na rynkach finansowych i mogły by służyć pokryciu „luki finansowej” w Budżecie Państwa powstałej w wyniku braku wpływu całości podatku lub jego części.

KGHM miałby szanse przesunąć termin spłaty na moment powrotu koniunktury na rynku miedzi albo dostosować poziom płaconego podatku miedziowego do bieżącej sytuacji finansowej i potrzeb inwestycyjnych Spółki. Fundusz Sekurytyzacji Podatku Miedziowego mógłby być stworzony przez samą Spółkę w ramach KGHM Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych lub zlecony do stworzonego TFI przez  Bank Gospodarstwa Krajowego. Dla  KGHM byłby to swoisty kredyt podatkowy którego oprocentowanie powinno być odniesione do oprocentowania bieżących emisji jednorocznych papierów skarbowych powiększone o marże.

Wykorzystanie sekurytyzacji w tym przypadku  stwarza samemu Ministerstwu Finansów  możliwość „ominięcia” reguł budżetowych dotyczących progów i limitów państwowego długu publicznego Obecnie bowiem właśnie  Ministerstwo Finansów[1] nie włącza obligacji sekurytyzowanych (podobnie jako obligacji przychodowych) do instrumentów dłużnych, określających definicję zadłużenia jednostek sektora finansów publicznych, które przejmują rolę podmiotu inicjującego.

„Usunięcie” podatku od wydobycia niektórych kopalin ze sprawozdań finansowych pozwoli na dość istotne poprawienie struktury  rachunku zysków i strat a także będzie miało nieznaczny wpływ na strukturę pasywów w bilansie.

W przy założeniu sekurytyzacji całego podatku miedziowego w 2014 r. sytuacja wybranych pozycji sprawozdania finansowego mogłaby wyglądać następująco.

 

Wybrane wielkości rachunku zysków i strat oraz bilansu  KGHM za  2014 r.
mln PLN z uwzg. płatności podatku miedziowego z założeniem sekurytyzacji całości podatku miedziowego
Zysk operacyjny (EBIT) 3 545 5 065
Zysk brutto 3 362 4 882
Zysk netto 2 414 3 645
EBITDA 4 363 5 883
Dług netto 2 191 3 711
Kapitał własny /Pasywa 75,13% 71,76%
Dług netto / EBITDA 50,22% 63,08%

Źródło: Obliczenia własne

Wdrożenie prezentowanych mechanizmów w sposób istotny poprawiłoby rentowność Spółki. Nie zachwiałoby  również strukturą pasywów. Wskaźniki stosunku kapitału własnego do całości pasywów  oraz długu netto do poziomu EBITDA (poziomy graniczne zakładane przez Spółkę  to odpowiednio min. 50% i max. 200% ) przy założeniu dzielenia podatku na części lub nie odkładania spłaty na terminy późniejsze niż 2-3 lata zachowywałyby bezpieczne poziomy. Z kolei Skarb państwa uzyskiwałby brakujące środki bez konieczności zwiększania deficytu budżetowego.

Oczywiście w przypadku powstrzymania apetytu budżetowego wdrożenie takich działań mogłoby dać zalążek dla stworzenia funduszu rezerwowego dla przyszłych potrzeb Skarbu Państwa, który mógłby być zasilany w średnim i dłuższym terminie  również z eksploatacji złóż niekonwencjonalnych ropy i gazu.

[1] Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2011 r. w sprawie szczegółowego sposobu klasyfikacji tytułów dłużnych zaliczanych do państwowego długu publicznego, Dz.U. 2011 nr 298 poz. 1767