Szpiedzy wydaleni z Polski planowali przewrót w Czarnogórze

20 lutego 2017, 07:15 Alert

Osoba z attache wojskowego Rosji w Polsce wydalona za szpiegostwo przygotowywała przewrót w Czarnogórze, który miał powstrzymać jej akcesję do NATO.

W listopadzie 2014 roku Warszawa wydaliła czterech pracowników rosyjskiego ataszatu wojskowego podejrzanych o pracę na rzecz wojskowego wywiadu GRU, o czym informował TVN24. Miało to prawdopodobnie związek z zatrzymaniami prawnika i oficera Wojska Polskiego podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji z 15 października 2014 roku. Ich sprawy sądowe są w toku.

Szpieg Rosji na gazoporcie. Proces za tydzień

W czarnogórskim programie telewizyjnym „To jest prawda” prokurator generalny Milovoj Katnic powiedział, że głównym motywem zamachu terrorystycznego planowanego przez Aleksandara Sindjelica było zablokowanie akcesji Czarnogóry do NATO. Plan zamachu na czarnogórskiego premiera przygotowany przez dwóch Rosjan miał zrealizować Sindjelic – serbski aktywista antyzachodni, który służył ochotniczo w siłach rosyjskich działających na ukraińskim Donbasie. Celem zamachu miało być zainstalowanie nowego rządu o polityce przeciwnej akcesji do NATO.

W sprawę byli zaangażowani Eduard Szirokow i Władimir Popow, którzy nadzorowali operację z Belgradu. Obecnie znajdują się ponownie w Rosji. Media czarnogórskie przekonują, że są oni agentami GRU. Przywołują w tym kontekście wydalenie dyplomatów rosyjskich z Polski pod tym samym zarzutem. Wśród nich mogli być Szirokow i Popow, którzy po zdarzeniu mieli zmienić dane osobowe i posługiwać się fałszywymi dokumentami w Czarnogórze.

– Jasne jest, że zamach miał wpłynąć na media i kierownictwo kraju – przyznał prokurator Katnic. Zdaniem ministra sprawiedliwości Zorana Pazina „jest oczywiste, że stali za tym ludzie z większą władzą”.

Władze Czarnogóry nie oskarżają Rosji wprost o próbę zamachu stanu mającego zablokować akcesję do NATO. Mówią o „rosyjskich nacjonalistach”, których mocodawcy nie zostali jeszcze ustaleni.

19 maja 2016 roku Czarnogóra wstąpiła do Sojuszu Północnoatlantyckiego. To 29 kraj członkowski NATO. Eksperci ds. bezpieczeństwa wskazują, że porty czarnogórskie mają strategiczne znaczenie dla kontroli nad Morzem Adriatyckim.

Śledztwo w sprawie próby zamachu na premiera Czarnogóry nadal się toczy.

Wojciech Jakóbik