Szwajcaria może stać się częścią unijnego systemu handlu emisjami

17 sierpnia 2017, 06:15 Alert

Szwajcaria i Unia Europejska są coraz bliżej powiązania swoich systemów handlu emisjami. Bruksela oraz Berno udzieliły formalnego poparcia dla takiego rozwiązania.

Porozumienie może zostać podpisane do końca tego roku. Będzie wymagać zgody liderów UE i ratyfikacji przez parlamenty Szwajcarii i krajów UE.

Szwajcarski system handlu uprawnieniami do emisji obejmuje obecnie 54 największych emitentów dwutlenku węgla (CO2). Połączenie systemu szwajcarskiego z europejskim pozwoli firmom na dostęp do większego i bardziej płynnego rynku.

Porozumienie może wejść w życie nie wcześniej niż w 2019 roku. Uczestnicy z UE oraz ze Szwajcarii będą mogli korzystać z systemu EU ETS, a emisje generowane przez lotnictwo zostaną również włączone do szwajcarskiego systemu emisji.

– Zgodnie z projektowanym rozporządzeniem w UE oczekuje się, że systemem zostaną objęte loty ze Szwajcarii do innych krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz loty wewnętrzne – poinformował szwajcarski rząd po zakończonym posiedzeniu.

Szwajcarski system oparty jest na zasadzie rynku emisji dwutlenku węgla poprzez mechanizmy służące ograniczaniu emisji i handlowi uprawnieniami do emisji (cap and trade). Pułap został ustalony na poziomie 5,63 mln ton CO2 na rok 2013 i jest redukowany o 1,74 proc. rocznie. W 2020 roku limit ten ma wynieść 4,91 mln ton.

Europejski system handlu uprawnieniami do emisji jest największym na świecie rynkiem zezwoleń do emisji węgla i reguluje około połowę emisji gazów cieplarnianych w Europie, zmuszając ponad 11 tys. elektrowni, fabryk i linii lotniczych do realizacji systemów handlu uprawnieniami do emisji CO2.

Komisja Europejska chce powiązać swój system handlu emisjami z innymi rynkami emisji dwutlenku węgla na całym świecie. Zdaniem Brukseli łączenie systemów handlu uprawnieniami zwiększa możliwości redukcji emisji, a tym samym obniża koszty walki ze zmianami klimatycznymi.

Reuters/Bartłomiej Sawicki