Tobiszowski: Know-how polskiego górnictwa na eksport do Azji

16 maja 2018, 10:45 Energetyka

– Dzisiaj przesunęliśmy akcent na wizję i perspektywę do 2030 roku, zgodnie z naszą strategią. Nie stawiamy już pytania czy, ale jak sprawnie zarządzać naszymi kopalniami – powiedział podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, wiceminister energii, Grzegorz Tobiszowski.

– Trzeba obniżą koszty, nadrabiać opóźnienia, oczekiwać zysków, rozmawiać ze stroną społeczną. Był to trudny dialog, ale dialog w trosce. W Warszawie już zapominano o protestach górników – powiedział Tobiszowski.

Zdaniem ministra najbardziej perspektywiczny jest węgiel kamienny. – Do 2030 wolumen węgla dla polskiego energetyki będzie ten sam udział węgla kamiennego, a brunatnego będzie mniejszy i będzie wynosił 60 procent. Wolumen jest ten sam, a więc to wytyczna. Wydobywamy 65 mln ton rocznie. Od 1989 roku nie mieliśmy wytycznych ile będziemy potrzebować węgla, trudno bez tego wykonywać inwestycje. Mamy dzisiaj nową konstrukcję branży, a także zaangażowanie innej branży, poprzez wykup akcji. Pozwoliło na dalsze prace, a spółkom opłaca się to biznesowo. Polska energetyka kupuje dzięki temu tańszy węgiel, a to przekłada się na to, że polski prąd w gniazdku musi być tańszy. Nakłady inwestycyjne sprawiają, że otoczenie górnicze będzie mogło kontynuować nakłady i może zarabiać – powiedział. Dodał, że pojawiają się rezerwy finansowe, jak w przypadku Jastrzębskiej Spółki Węglowej, czyli 1,5 mld zł będące „zabezpieczeniem na chude lata”.

– Nasze kompetencje górnicze chcemy wyeksportować. Rozpoczynamy przygotować propozycję oddania inwestycji pod klucz. Chętnymi są Indie, Zachodni Bengal. Indie chcą wydobywać do 1 mld ton węgla rocznie, to dla nas rynek. Synergia kompetencji powinna być wsparciem, przy wnioskowaniu o środki na badania. Nieprzypadkowo JSW powołało spółkę dedykowaną innowacjom. – Chcemy rozpocząć permanentny czas wdrażania tego, co jest najlepsze w sektorze górnictwa, aby nasze maszyny górnicze były rozpoznawalne na świecie. Mamy zaproszenia z Chin, Indii, Mongolii, Australii – powiedział.

– Budowa rentownego, efektywnego sektora węgla kamiennego opartego o kooperacje z innymi z branży, opartego a wiedzę, innowację, efektywne wykorzystane kapitału ludzkiego, gospodarczego, poprowadzi do niezależności energetycznej i konkurencyjności gospodarki narodowej. Górnictwo chce być konkurencyjne, chcemy odpowiedzieć nie tylko poprzez płacone podatki, ale i inwestycje – powiedział.

– Przywróciliśmy węgiel brunatny do życia. Dotychczas nie uwzględniano w miksie tego rodzaju węgla. Dzięki atomowi i OZE chcemy uśredniać poziom emisji CO2. Dlatego synergia źródeł podkreśla wagę każdego sektora – przekonywał Tobiszowski. – Kopalnia Złoczew, odkrywka, zacznie pracę na Barbórkę tego lub przyszłego roku. My gwarantujemy życie węgla brunatnego do 2040 roku – powiedział.

– Wprowadzajmy normy jakość węgla, żeby wiedzieć co jest przywożone, co jest przedawne i pokazać, że potrafimy efektywnie spalać węgiel, także w energetyce – powiedział Tobiszowski.