Transport, termomodernizacja, walka ze smogiem – oczka w głowach samorządów (RELACJA)

18 kwietnia 2018, 06:30 Energetyka

Polskie samorządy stawiają na rozwój infrastruktury. Nie tylko zwiększa ona mobilność mieszkańców, ale pomaga w walce z zanieczyszczeniami powietrza – podkreślili uczestnicy dyskusji: „Status inwestycji infrastrukturalnych, energetycznych i pochodnych (z)realizowanych przez samorządy do 2018 roku” odbywającej się w Gdańsku w ramach Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego. Patronem medialnym wydarzenia jest BiznesAlert.pl.

OSE 2018. Fot. BiznesAlert.pl

Pomorska Kolej Metropolitalna

Kluczową inwestycją dla rozwoju regionu metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot było powstanie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Zdaniem Ryszarda Świlskiego, członka zarządu województwa pomorskiego, projekt ten spowodował, że nastąpiło zwiększenie liczby przewozów pasażerski. – Co roku mamy znaczące wzrosty liczby pasażerów. W roku 2015 było to 1,5 mln, w 2016 – 2 mln pasażerów. W 2017 roku było to już 3 mln. W marcu odnotowaliśmy najlepszy wskaźnik w historii. Z Pomorskiej Kolei Metropolitalnej skorzystało 320 tys. pasażerów. Nie powiem, że nie mamy z tym problemów. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mieszkańcy chcą więcej połączeń, chcą jeździć lepszymi pociągami, dlatego inwestujemy w nowe pojazdy. Dzięki PKM ożywiliśmy znacząco potencjał rozwojowy tego regionu. To przynosi efekt – mówił.

– Trójmiasto jest liderem w Polsce, jeżeli chodzi o zachowania mobilnościowe – wtórował mu Michał Glaser, dyrektor Biura Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.

Termomodernizacja na Pomorzu

W trakcie wystąpienia Świlski wspomniał również o inwestycjach w termomodernizację obiektów. – Podjęliśmy to wyzwanie. Dotychczas zrealizowaliśmy 21 inwestycji z zakresu termomodernizacji obiektów użyteczności publicznej na łączną sumę 22 mln złotych. Przed nami duże projekty związane z termomodernizacją i poprawą jakości budynków służby zdrowia, ale to bardziej złożona kwestia – tłumaczył.

Inwestycje w tym zakresie podejmuje również Gdańsk. Według Piotra Grzelaka, zastępcy prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej, dzięki inwestycjom miasta do atmosfery będzie trafiało o 200 ton pyłów mniej. – To co specyficzne, to, że pojawia się 14 kamienic mieszkalnych, co wcale nie jest regułą w skali kraju. Największy generator pyłów w Gdańsku to stare kamienice. Jednocześnie projekt termomodernizacji jest połączony z rewitalizacją, co pozwoli przywrócić blask tym budynkom – mówił.

Pomorze walczy ze smogiem

Jednocześnie miasto stawia na rozbudowę sieci ciepłowniczej. – Przeznaczamy 450 mln zł na rozbudowę sieci. Są to bardzo ważne projekty – powiedział wiceprezydent Grzelak. Ponadto Gdańsk chce walczyć z niską emisją poprzez ograniczenie wysoce emisyjnych palenisk domowych. – Wprowadziliśmy dwuletnie dopłaty do ogrzewania, jeżeli gospodarstwo domowe zdecyduje się zmienić źródło ogrzewania. To 2 zł do mkw. Średnio daje to 1000 zł na jedno gospodarstwo domowe przez cały sezon grzewczy. Będziemy to robić we współpracy z operatorami. Ponadto zwiększamy dopłaty do likwidacji kotłów do 6000 zł. W przyszłym roku będzie to 7000 zł – dodał.

Nie tylko Gdańsk, ale również pozostałe pomorskie metropolie inwestują w walkę ze smogiem. Robią to m.in. poprzez rozwój transportu niskoemisyjnego oraz infrastruktury transportowej, która jest związana ze zmniejszeniem liczby samochodów, np. poprzez węzły przesiadkowe, o czym mówił Michał Glaser. Jak przypomniał, przyjęty program gospodarki niskoemisyjnej opiewa na rekordową kwotę 7,1 mld zł, z czego zasadniczą część pokrywa miasto i ich spółki.

Ponadto miasto stawia na rozwiązywanie problemów z gospodarką odpadami i chce zbudować spalarnię odpadów. Jak powiedział Grzegorz Walczukiewicz, dyrektor Biura Związku Miast i Gmin Morskich, pochodzące ze spalania odpadów ciepło może zasilić miejską sieć ciepłowniczą. – W tej chwili w Unii Europejskiej nie można budować takiej instalacji, z której nie ma odbioru ciepła i energii. Taka spalarnia to de facto elektrociepłownia. Będziemy podłączać się do sieci ciepłowniczej – mówił.

Jego zdaniem nie jest prawdą, że nie powstają podobne obiekty. Przypomniał, że w ostatnim czasie podobną instalację otwarto w Szczecinie. – Spalarnie powstają cały czas. Na świecie są zakłady, które są w stanie przetworzyć 1,5 mln ton odpadów. Dla porównaniu instalacja w Gdańsku będzie w stanie przetworzyć 160 tys. ton odpadów rocznie – powiedział dyrektor Walczukiewicz.

– Jest to prospołeczna i proekologiczna inwestycja. Środowisko bardziej zanieczyszcza składowanie odpadów niż ich spalanie – dodał.

– Energię można również odzyskiwać z odpadów pościekowych – przekonywał Jarosław Jóźwiak, adwokat w kancelarii Prof. Marek Wierzbowski i Partnerzy – Adwokaci i Radcowie Prawni, a także były wiceprezydent Warszawy. W tym kontekście przypomniał o zrealizowanym przez miasto projekcie budowy oczyszczalni ścieków „Czajka”. – Funkcjonują tam biogeneratory, z których odzyskujemy 50 procent energii, jaką zużywamy na spalanie odpadów pościekowych. Cała inwestycja kosztowała blisko 4 mld złotych, z czego miliard przeznaczono na budowę biogeneratorów – powiedział.

Zielona Góra również

Walka ze smogiem to nie tylko dofinansowanie wymiany pieców grzewczych. Podobnie jak pomorskie metropolie, także Zielona Góra stawia na rozwój transportu niskoemisyjnego. – Chcemy być pierwszym miastem w Europie, które będzie korzystało wyłącznie z autobusów elektrycznych. Do końca roku 70 procent autobusów będzie elektrycznych. To nie będzie tylko jedna linia. To jest wielkie wyzwanie – powiedział Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.

Zaznaczył jednak, że nie chodzi wyłącznie o zakup pojazdów, ale również o przebudowę całej infrastruktury. – Chcemy, aby na pętlach możliwe było doładowywanie autobusów w dzień. Chcemy również, aby w zajezdniach była możliwość ładowania pojazdów nocą – stwierdził gość konferencji.