Trump skrytykował działania OPEC w siedzibie ONZ. W reakcji ropa tanieje

26 września 2018, 10:15 Alert

Ropa naftowa tanieje. Prezydent USA Donald Trump powrócił do krytyki OPEC i swoje negatywne opinie na temat działań kartelu wyraził podczas sesji ONZ – podają maklerzy.

Donald Trump w ONZ. Fot. Biały Dom
Donald Trump w ONZ. Fot. Biały Dom

Poziom cen ropy

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na listopad na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 71,83 USD za baryłkę, po zniżce o 45 centów. Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 81,86 USD za baryłkę, po spadku notowań o 1 centa.

Na giełdzie paliw w Szanghaju surowiec zdrożał o 0,8 proc. do 553,3 juanów za baryłkę, po zwyżce we wtorek aż o 3,2 proc. Prezydent Donald Trump we wtorek podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ skrytykował OPEC za wysokie ceny ropy naftowej i za to, że „wykorzystuje USA, a on tego nie lubi”. „Bronimy wielu z tych narodów za nic, a one to wykorzystują, by narzucać nam wyższe ceny ropy” – powiedział Trump.

Trump krytykuje OPEC

Na rynkach były oczekiwania, że podczas weekendowego posiedzenia OPEC i innych dostawców ropy, w tym Rosji, które spotkały się w Algierze 23 września, zapadnie decyzja o podwyższeniu produkcji ropy. Tymczasem grupa zasygnalizowała, że zwiększy produkcję ropy tylko wtedy, kiedy tego zażądają klienci. Kilka dni temu Trump też krytykował OPEC i napisał na Twitterze, że „Kartel musi obniżyć ceny ropy. Teraz”. Tymczasem w listopadzie wejdą w życie restrykcje USA na irańską ropę. Eksport surowca jest już teraz najniższy od marca 2016 r. Indie podały, że nie planują w listopadzie zakupów irańskiej ropy, a to oznacza, że Iran traci jednego z największych odbiorców swojego surowca.

Rosną zapasy amerykańskiej ropy – tak wynika z raportu niezależnego Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). API podał we wtorek, że zapasy ropy wzrosły w ub. tygodniu o 2,9 mln baryłek, podczas gdy analitycy spodziewali się ich spadku o 1,5 mln baryłek. W środę po 16.30 oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda Departament Energii (DoE). Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zdrożała o 20 centów do 72,28 USD/b, a Brent zwyżkowała do 81,87 USD/b, najwyższego poziomu od niemal 4 lat.

Polska Agencja Prasowa