Cypr i Turcja spierają się o złoża na Morzu Śródziemnym

13 lutego 2018, 06:15 Alert

W dniu 11 lutego Cypr oświadczył, że Turcja złamała „międzynarodowe prawo”, blokując statek wiertniczy, płynący na poszukiwania gazu na spornych wodach wyspy. W odpowiedzi tureckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w niedzielę skrytykowało Cypr za „samowolne” poszukiwania gazu na morzu. Wzajemne oskarżenia są kolejną odsłoną konfliktu, którego nie udało się zażegnać nawet Komisji Europejskiej.

fot. ENI

Spór o wyspę przenosi się na złoża

Turcja i Republika Cypryjska zaangażowały się w wydobycie węglowodorów we wschodniej części Morza Śródziemnego. Ankara wysuwa roszczenia do terytorium położonego na północy podzielonej wyspy. Włoski gigant energetyczny ENI poinformował cypryjską agencję prasową, że jej statek został w piątek zatrzymany przez tureckie okręty wojenne, ze względu na podjęcie „działań wojskowych na obszarze docelowym”, czyli w bloku nr 3, leżącym w wyłącznej strefie ekonomicznej Cypru.

„Zachowujemy spokój, aby uniknąć kryzysu i podjąć wszelkie niezbędne dyplomatyczne kroki, aby ostatecznie suwerenne prawa Republiki Cypryjskiej zostały uszanowane” – powiedział w niedzielę prezydent Nicos Anastasiades. „Zajmujemy się tą sytuacją, próbując uniknąć wszystkiego, co mogłoby pogorszyć sytuację, nie pomijając jednak faktu, że działania Turcji naruszają międzynarodowe prawo” – dodał prezydent Republiki Cypryjskiej.

Jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji skrytykowało cypryjską „samowolną działalność związaną z węglowodorami”. Cypr „czyni to z naruszeniem niezbywalnych praw do zasobów naturalnych ludności Turków cypryjskich, którzy są współwłaścicielami wyspy. Ta nierozsądna postawa Greków cypryjskich również stanowi główną przeszkodę w uregulowaniu kwestii cypryjskiej” – napisano w oświadczeniu ministerstwa.

Samowola Cypru

Rząd Republiki podpisał umowy z wieloma firmami na przeprowadzenie odwiertów poszukiwawczych. We czwartek Cypr ogłosił, że badania prowadzone przez włoską ENI i francuski Total wykazały ogromne rezerwy gazu w innych częściach wyspy. Również amerykański gigant ExxonMobil zaplanował przeprowadzenie dwóch odwiertów w drugiej połowie 2018 roku.

Turcja i Cypr nie są jedynymi państwami w tym regionie, które są zainteresowane kontrolowaniem zasobów znajdujących się we wschodniej części Morza Śródziemnego. Również Izrael i Liban zgłaszają roszczenia do złóż położonych w tym sektorze.

Cypr, po tym jak wojska tureckie w 1974 roku najechały nań i zajęły jego trzecią część na północy kraju, został podzielony na dwie części. Wojskowy atak na wyspę był odpowiedzią na zamach stanu dokonany przez tzw. juntę greckich czarnych pułkowników. Obecny spór o zasoby w rejonie Morza Śródziemnego jest kolejnym czynnikiem komplikującym wysiłki na rzecz ponownego zjednoczenia wyspy. Negocjacje, mające na celu zakończenie sporu trwającego od 44 lat, zakończyły się w zeszłym roku fiaskiem.

EurActiv/Roma Bojanowicz