Ukraina nie wierzy w most energetyczny z Unią Europejską

14 sierpnia 2019, 12:30 Alert

Rozbudowa obszaru Wyspy Bursztyńskiej poprzez realizację projektu mostu energetycznego Ukraina-Unia Europejska jest nieuzasadniona – poinformowało biuro prasowe Ukrenergo, operatora ukraińskich sieci elektroenergetycznych, w rozmowie z agencją RIA Novosti.

Linie elektroenergetyczne. Fot. pixabay.com
Linie elektroenergetyczne. Fot. pixabay.com

– Dziś mamy do czynienia z sytuacją, w której rozbudowa Wyspy Bursztyńskiej w wyniku realizacji mostu energetycznego Ukraina-Unia Europejska jest nieuzasadniona. Zarówno z ekonomicznego punktu widzenia, jak i w kontekście synchronizacji systemów elektroenergetycznych Ukrainy z systemem Europy kontynentalnej – przekonują przedstawiciele spółki.

Ukrenergo zaznacza, że reforma ukraińskiego rynku elektroenergetycznego oraz synchronizacja tamtejszego systemu elektroenergetycznego z Europą zakłada połączenie obu rynków energii w oparciu o zasady przejrzystości, konkurencji, opłacalności ekonomicznej oraz politycznej bezstronności.

– Obecnie nawet zakończona sukcesem budowa mostu energetycznego Ukraina-Unia Europejska nie spowoduje, że ukraiński rynek elektroenergetyczny przestanie być izolowany od europejskiego rynku energii elektrycznej i nie zapewni warunków do konkurencji na rynku wewnętrznym. W rzeczywistości otworzy się tylko jedna możliwość, czyli eksport energii z jednego z bloków Elektrowni Jądrowej Chmielnicki dla jednej spółki prywatnej – twierdzi Ukrenergo.

Reforma rynku energii na Ukrainie

Zdaniem spółki w perspektywie krótkookresowej jedynym sposobem na zwiększenie konkurencji i dopuszczenie europejskich graczy do ukraińskiego rynku jest zainstalowanie na granicy Wyspy Bursztyńskiej i systemu elektroenergetycznego Ukrainy wstawki prądu stałego (HVDC) o mocy co najmniej 600 MW. – Projekt można zrealizować w ciągu 2,5 roku, a jego szacunkowe koszty wynoszą do 150 mln dolarów. Przy czym już w pierwszym roku po uruchomieniu HDVC, ukraińskie sieci przesyłowe mogą zarobić 150 mln dolarów. Wobec czego projekt może zwrócić się zanim dojdzie do synchronizacji z systemem Europy kontynentalnej – uważają przedstawiciele Ukrenergo.

Ukraina jest w trakcie przeprowadzania reformy rynku energetycznego. Ma ona m.in. umożliwić handel energią z innymi państwami. Posiada już interkonektory z Polską, Słowacją, Węgrami oraz Rumunią. Przy czym jedynie należąca do DTEK Zakhidenergo, Elektrociepłownia Bursztynska (2 400 MW; łączna moc jaką dysponuje spółka – 4 700 MW – przyp. red.) jest zsynchronizowana z europejskimi sieciami i może eksportować do 650 MW. Jest to skutek ograniczonej możliwości przesyłania energii przez interkonektory do państw sąsiednich. Pozostała część ukraińskich sieci jest zintegrowana z rosyjskim systemem IPS/UPS, co również obniża zdolności przesyłowe Kijowa. W razie pojawienia się wymaganych możliwości technologicznych, wymiana energii między ukraińskim systemem a ENTSO-E do 2022 roku może wzrosnąć z 885 do 2200 MW. Natomiast do 2027 roku – do 4000 MW.

Według założeń do 2022 roku Ukraina chce w pełni wdrożyć europejskie normy rynku energii oraz ma być gotowa do synchronizacji swojego systemu elektroenergetycznego z systemem Europy kontynentalnej.

Most energetyczny Ukraina-Unia Europejska

W lipcu 2015 roku ukraiński rząd podjął decyzję o realizacji pilotażowego mostu energetycznego Ukraina-Unia Europejska. Zakłada on możliwość przesyłu energii z bloku nr 2 Elektrowni Chmielnicki do systemu energetycznego Unii Europejskiej. Pozyskane środki ze sprzedaży energii mają zostać przeznaczone na sfinansowanie budowy bloków nr 3 i 4. Konsorcjum Westinghouse Electric Sweden AB, Polenergia International S.àr.l i EDF Trading Limited poinformowały, iż zamierzają wziąć udział w budowie mostu energetycznego Ukraina-Unia Europejska.

RIA Novosti/Piotr Stępiński