Ukraina nie wyklucza nowej umowy z Gazpromem, ale stawia warunki

28 kwietnia 2016, 07:00 Alert

(112.ua/Piotr Stępiński)

Ukraiński minister energetyki oraz przemysłu węglowego Igor Nasalnik dopuszcza możliwość podpisania nowego kontraktu z Gazpromem pod warunkiem, że będzie oferował korzystne taryfy – poinformowała telewizja 112.ua.

– Ekonomia odgrywa pierwszorzędną rolę i nie odrzucam z góry warunków kontraktu, w których cena gazu będzie dla Ukrainy korzystna. Taka umowa może zostać podpisana – powiedział minister.

Nasalnik dodał, że dopóki nie jest zakończone postępowanie przed trybunałem arbitrażowym w Sztokholmie, nie należy oczekiwać nowej umowy na dostawy gazu. Ponadto Kijów nie jest zadowolony z dotychczasowej ceny surowca. – Jeżeli przyjrzymy się umowie, która w 2009 roku została podpisana z Rosją, to cena gazu wynosiła wówczas 450 dolarów (za 1000 m3) a w europejskich hubach kosztuje obecnie 165 dolarów. Czy ma sens rozmowa z Rosją o dostawach tak drogiego gazu?

Przypomnijmy, że z początkiem kwietnia upłynął termin obowiązywania zniżki na dostawy gazu dla Ukrainy. W pierwszym kwartale 2016 roku Kijów swoje zapotrzebowanie na gaz pokrywał dzięki rewersowym dostawom z Europy Zachodniej oraz krajowemu wydobyciu. Ukraina do początku marca posiadała blisko 10 mld m3 gazu w swoich podziemnych magazynach. Po raz pierwszy w historii robi to bez wykorzystania surowca od Gazpromu.

Ponadto jak informował 27 kwietnia BiznesAlert.pl według dyrektora departamentu planowania oraz integracji europejskiej w ministerstwie energetyki oraz przemysłu węglowego Mychajły Bno-Airiiana, Kijów wyraził gotowość do udziału w rozmowach trójstronnych z Rosją oraz Komisją Europejską w sprawie dostaw gazu.

Poprzednik Nasalnika Wołodymyr Demczyszyn twierdził, że Kijów est gotów kupować rosyjskie paliwo ale w cenie 160-170 dolarów za 1000 m3.

Pod koniec marca rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak mówił, że w drugim kwartale 2016 roku cena gazu dla Ukrainy wyniesie poniżej 180 dolarów za 1000 m3. Powodem jest spadek cen ropy naftowej, od których jest uzależniona formuła cenowa w kontrakcie długoterminowym Gazprom-Naftogaz.