Rosjanie mogą zablokować nowe wydobycie gazu na Ukrainie z udziałem Amerykanów

9 lipca 2019, 07:15 Alert

Apostrof.ua ostrzega, że w przetargu na wydobycie ze złoża Delfin pod Odessą wzięła udział, oprócz firm z USA i Ukrainy, spółka azerska promowana przez przedstawiciela Łukoil.

Koncesją są zainteresowane amerykańska Trident Aquisitions reprezentująca inwestorów z USA za pośrednictwem byłego deputowanego Dumy Państwowej Ilję Ponomariowa oraz ukraińskie Ukrnefteburenie związane z ukraińskim oligarchą Igorem Kołomojskim, a także należąca do azerskiego SOCARU firma Caspian Drilling Company (CDC) promowana przez byłego deputowanego ukraińskiego Andrieja Iwańczuka i byłego premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka, o czym informował Apostrof.ua. Według tego portalu CDC jest liderem tej rywalizacji.

CDC miało zostać wypromowane przez Ilhama Mamedowa, ważnego gracza na rynku paliw na Ukrainie, który przekonał do tej kandydatury ministra energetyki i przemysłu węglowego Igora Nasałyka. Tymczasem Mamedow jest prezesem Łukoil Ukraina należącego do rosyjskiego Łukoila zarządzanego przez Wagita Alekperowa.

Ukraiński portal przypomina, że CDC wydobywa węglowodory tylko na Morzu Kaspijskim, ale Łukoil – na całym świecie. Według niego spółka ta bierze udział w przetargach na najbardziej obiecujące projekty „tylko po to, by je zablokować”. Przykładem ma być przetarg na wydobycie z koncesji na Morzu Czarnym i w Rumunii. Apostrof.ua spekuluje, że powiązania azersko-rosyjskie mogą sprawić, że CDC doprowadzi do podobnego rozstrzygnięcia na Ukrainie.

Wzrost wydobycia krajowego gazu ziemnego jest kluczowym elementem planu uniezależnienia Ukrainy od importu gazu ziemnego. Ma on znaczenie dla relacji z Rosją, która chciałaby powrócić do dostaw gazu nad Dniepr, które zostały przerwane w 2015 roku.

Apostrof.ua/Wojciech Jakóbik