US Navy testuje podwodne drony

22 lipca 2015, 07:30

(Associated Press/Patrycja Rapacka)

Po raz pierwszy okręt podwodny USA wystrzelił i przyjął na pokład podwodnego drona, używanego do operacji wojskowych. USS North Dakota wrócił do bazy w Groton w poniedziałek po prawie dwumiesięcznej służbie na Morzu Śródziemnym, podczas której testował możliwość używania podwodnych dronów.  – Udowodniliśmy, że te założenia były prawdziwe –  powiedział kapitan Douglas Gordon, dowódca jednostki.

Dron wystartował z pojemnika umieszczonego na zewnątrz okrętu klasy Virginia, który może być również używany do przenoszenia płetwonurków i żołnierzy jednostek specjalnych. Dowódca okrętu nie podał więcej szczegółów.

Marynarka uważa, że drony (nazywane UUV – Unmanned underwater vehicles – bezzałogowe jednostki podwodne) są tanim środkiem poszerzającym możliwości jej floty podwodnej, która zmniejsza swoje rozmiary od zakończenia zimnej wojny. – Możemy wykonywać dwie misje jednocześnie: UUV jedną, podczas gdy okręt – drugą – poinformowali przedstawiciele US Navy.

Oficer zarządzający programem kapitan Carl Hartsfield powiedział, że dron który testowano jest dostępny na rynku komercyjnym i po odpowiedniej rekonfiguracji może przewozić różnorodny ładunek.

Do tej pory US Navy używała dronów do symulowania wrogich okrętów podwodnych podczas ćwiczeń już w latach 70. Korzystano z nich także do wykrywania mi, oraz badań dna oceanów. Obecne padania prowadzone są w kierunku zastosowania ich do gromadzenia informacji, oraz zwalczania okrętów podwodnych.

Pierwsze próby z nowoczesnymi dronami zostały przeprowadzone w 2010 roku w Centrum Szkolenia Broni Podwodnej w Newport. Urządzenie przepłynęło samodzielnie z bazy do Woods Hole w Hrabstwie Barnstable w Stanie Massachusetts. Centrum współpracuje z prywatnymi firmami, uczelniami oraz innymi agencjami rządowymi, które prowadzą podobne badania.

Zdjęcie: Kongsberg Maritime AS

Zdjęcie: Kongsberg Maritime AS

Dron przewożony przez USS North Dakota to Remus 600 (500 funtów masy, 10 stóp długości). Producent urządzenia, firma Hydroid twierdzi, że może być wyposażony w kamery, system GPS oraz sonar. Dowódca jednostki odmówił odpowiedzi na pytanie, czy dron był samonaprowadzany, czy też sterowany przez członka załogi okrętu.