USA: Rosja chce zwiększyć wykorzystanie rakiet Kalibr
(Bloomberg/Piotr Stępiński)
Rosyjskie siły zbrojne, w ramach prowadzonego na wielką skalę przezbrajania floty marynarki wojennej, zamierzają zwiększyć korzystanie z przeciwokrętowych pocisków manewrujących nowej generacji Kalibr (występują także w odmianach przeznaczonych do zwalczania celów lądowych – przyp. red.). Poinformowano o tym w raporcie Biura Wywiadu Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych (Office of Naval Intelligence – ONI), na który powołuje się agencja Bloomberg.
W raporcie zwrócono uwagę, że zgodnie z planami rakiety manewrujące klasy Kalibr mają zostać rozmieszczone nawet na korwetach oraz niewielkich statkach wojennych co ,,znacząco zwiększy ich zdolność do powstrzymywania zagrożenia lub niszczenia celi bojowych”.
– Rakiety przeciwko celom naziemnym pozwalają wszystkim platformom, (na których są umieszczone – korwety, statki wojenne – przyp. red.) powstrzymywać cele znajdujące się w określonej odległości – cytuje fragmenty raportu Bloomberg.
Kalibr (w klasyfikacji NATO SS-N-27 Sizzler) jest ,,najbardziej zaawansowaną wersją broni”, która była eksportowa w przeciągu ostatniej dekady. Ich zasięg wynosi do 2,5 tys. km. Co ciekawe, według corocznego raportu Pentagonu dotyczącego potencjału militarnego Chin, tamtejsze łodzie podwodne mają na swoim wyposażeniu pocisku typu Sizzler.
Raport ONI wskazuje, że Moskwa kontynuuje rozwój przeciwokrętowych rakiet z ,,ulepszonymi cechami konstrukcyjnymi” takimi jak ponaddźwiękowa prędkość i zdolność manewrowania, co powoduje niepokój amerykańskich planistów.
Ponadto raport zwraca uwagę na przezbrajanie floty podwodnej, które Moskwa rozpoczęła od zmodernizowania łodzi podwodnych ze strategicznymi rakietami balistycznymi. Budowa okrętów atomowych i nieatomowych łodzi podwodnych zeszła na drugi plan.
