Handelsblatt: USA przygotowują sankcje wobec wykonawców Nord Stream 2

7 stycznia 2019, 07:15 Alert

Na łamach niemieckiego Handelsblatt pojawił się artykuł poświęcony sporowi Niemiec z USA oraz pozostałymi krytykami projektu Nord Stream 2. Amerykanie mają wciąż rozważać wprowadzenie sankcji, tym razem jednak miałyby objąć wykonawcę gazociągu, którego trudno będzie zastąpić.

Pioneering Spirit, statek budujący Nord Stream 2 na morzu. Fot. Allseas
Pioneering Spirit, statek budujący Nord Stream 2 na morzu. Fot. Allseas

Rząd niemiecki z obawami obserwuje, że Waszyngton nie rezygnuje z planu wprowadzenia sankcji wobec uczestników spornego projektu gazociągu Nord Stream 2. Budowa magistrali z Rosji do Niemiec realizowana przez rosyjski Gazprom ma wsparcie finansowe pięciu partnerów europejskich, w tym dwóch z Niemiec: BASF/Wintershall i E.on/Uniper. Gazeta przypomina krytykę projektu przedstawioną przez ambasadora USA w Niemczech Richarda Grenella, cytowaną przez BiznesAlert.pl.

Handelsblatt ustalił, że nowe sankcje są przygotowywane w Departamencie Stanu i mogą objąć firmy specjalistyczne zajmujące się konstrukcją gazociągów na dnie morskim. W przypadku Nord Stream 2 są to Allseas Group z siedzibą w Szwajcarii oraz włoski Saipem. Rozmówcy gazety z branży wskazują, że główna część prac przypada Szwajcarom, a Włosi zakończyli już większość swych zadań.

Przedstawiciele branży wskazują, że spółka Nord Stream 2 AG należąca do Gazpromu miałaby problem ze znalezieniem zastępcy Allseas Group. – Plan B jest nieznany – stwierdza jeden z nich.

Zdaniem rozmówców Handelsblatt po zwycięstwie Demokratów w wyborach do Senatu USA prezydent Donald Trump będzie bardziej ograniczony w polityce wewnętrznej i może skierować więcej uwagi za granicę, co oznacza więcej problemów dla Nord Stream 2. Stara się temu przeciwdziałać ministerstwo spraw zagranicznych RFN. – Prowadzimy intensywną wymianę na temat Nord Stream 2 z USA – przyznaje resort. – Zachęcamy do dyskusji na wszystkich poziomach, aby pokazać to, co sami widzimy, że Nord Stream 2 to projekt ekonomiczny, który może wzmocnić bezpieczeństwo dostaw w Europie przede wszystkim.

Obecnie przy budowie Nord Stream 2 pracuje statek Pioneering Spirit, który według Handelsblatt jest „wyjątkowy”. Ma 380 m długości i 120 metrów szerokości. Jego budowa kosztowała według szacunków trzy miliardy dolarów. W razie zatrzymania prac statek będzie przynosił kosztowne straty.

Chociaż niemiecka opinia publiczna jest podzielona w sprawie Nord Stream 2, to politycy wskazują, że decyzję w jego sprawie powinni podjąć suwerennie Europejczycy bez nacisków z USA. Przekonują, że Amerykanie póki co zgodzili się nie wprowadzać sankcji i nic nie zmieniło się w tym zakresie. Przypominają, że sankcje mogłyby utrudnić realizację projektów w Zatoce Meksykańskiej.

Tymczasem krytyka wobec Nord Stream 2 narasta. Oprócz Amerykanów, krytykują go także konserwatyści niemieccy i Polacy. Handelsblatt cytuje ministra spraw zagranicznych RP Jacka Czaputowicza, który ocenił, że projekt może „zabić Ukrainę”, bo odetnie ją od przychodów z tranzytu gazu rosyjskiego, a przez to zagrozi jej budżetowi i suwerenności.

Handelsblatt/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: USA ślą sygnał, ale sankcji wobec Nord Stream 2 nie ma