USA i Ukraina krytykują Nord Stream 2
Delegacja Naftogazu udała się do Waszyngtonu gdzie 19 kwietnia spotkała się z sekretarzem energii USA Rickiem Perrym.
Krytyka Nord Stream 2
Na spotkaniu prezes ukraińskiej spółki Andrij Kobolew podkreślił znaczenie niedyskryminującego zastosowania standardowych regulacji europejskich wobec wszystkich uczestników rynku we Wspólnocie Energetycznej. Strony omówiły możliwości wymuszenia tych regulacji w przypadku niezgodności z nimi, które powodują problemy w handlu gazem w Europie. Zgodziły się, że projekty jak rosyjski Nord Stream 2 stwarzają zagrożenie dla konkurencji, stabilności dostaw i bezpieczeństwa energetycznego oraz ekonomicznego Europy. Sekretarz Perry ponowił silny sprzeciw USA wobec Nord Stream 2 – podaje Naftogaz.
Projekt Nord Stream 2 zakłada budowę nowego gazociągu z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Jego przepustowość ma wynieść 55 mld m3 gazu rocznie. Zwolennicy przekonują, że da więcej taniego gazu z Rosji. Krytycy obawiają się, że ugruntuje pozycję Gazpromu, zagrozi konkurencji i bezpieczeństwu dostaw. Służby duńskie i łotewskie ostrzegają, że może także zagrozić bezpieczeństwu militarnemu na Bałtyku.
Apel o dalsze reformy
Perry docenił przemiany na Ukrainie, ale podkreślił, że potrzebne jest utrzymanie tempa reform. Strony zgodziły się odnośnie potrzeby czasowego zakończenia reformy rynku gazu, zarządzania Naftogazem i rozdziału właścicielskiego w celu udanej współpracy z międzynarodowymi podmiotami.
Pomimo postępów nie zostały wdrożone akty wykonawcze ustawy o rynku gazu niezbędne do realizacji reformy w tym sektorze. Nie doszło także do rozdziału właścicielskiego Naftogazu. Od reform zależy utrzymanie pomocy zagranicznej, która pozwala Ukraińcom finansować zakupy gazu spoza Rosji.
Zakupy węgla
Sekretarz podkreślił, że zależy mu na tym, aby jego departament wspomagał współpracę spółek energetycznych z USA i Ukrainy, szczególnie w sektorze wydobycia, przesyłu gazu i dostaw węgla. Strony omówiły także możliwość uruchomienia dostaw amerykańskiego węgla na Ukrainę.
Ze względu na odcięcie wschodniej Ukrainy przez siły rosyjskie, większość kopalni i elektrowni węglowych na Ukrainie znalazła się poza kontrolą Kijowa. Z tego względu Ukraina chce zastąpić gaz z Rosji surowcem importowanym z innych kierunków. W grę wchodzą także USA.
Wojciech Jakóbik
