USA uspokajają Irak. „Nie chcemy przejąć waszej ropy”

21 lutego 2017, 07:15 Alert

Amerykańskie wojsko nie jest w Iraku z powodu ropy naftowej – powiedział w poniedziałek, tuż przed niezapowiedzianą wizytą w Bagdadzie, szef Pentagonu James Mattis, dystansując się od wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa na ten temat.

Rafineria Baiji w Iraku - okolice
Rafineria Baiji w Iraku - okolice

„Nie jesteśmy w Iraku, by zagarnąć czyjąś ropę naftową” – powiedział Mattis niewielkiej grupie dziennikarzy, którym mówił o celach swojej pierwszej wizyty w Iraku po objęciu stanowiska ministra obrony USA.

Nawiązał tym samym do wypowiedzi Trumpa ze stycznia o tym, że Amerykanie powinni byli przejąć iracką ropę naftową po obaleniu Saddama Husajna w 2003 roku. Trump powiedział wtedy w przemówieniu do pracowników CIA w siedzibie agencji: „Powinniśmy byli zatrzymać ropę. Ale OK. Być może będziecie mieli drugą szansę”.

Mattis przybył do Iraku w momencie, gdy irackie siły przy wsparciu koalicji drugi dzień z rzędu przypuszczają ofensywę na zachodnią część Mosulu, drugiego co do wielkości irackiego miasta, która znajduje się pod kontrolą dżihadystycznego Państwa Islamskiego. Wschodnią część Mosulu wyzwolono w styczniu. Pentagon rozważa sposoby przyspieszenia kampanii przeciwko IS w Iraku i Syrii.

Polska Agencja Prasowa